Świerki. Przepraszali za Halloween

Wspólnota Wojowników Maryi wraz z duchowymi opiekunami - ks. Pawłem Pleśnierowiczem i ks. Pawłem Traczykowskim - w noc przed uroczystością Wszystkich Świętych odprawili nabożeństwo wynagradzające za promowanie okultyzmu, bałwochwalstwa i bluźnierstwa.

Reklama

Czuwanie modlitewne w kościele św. Mikołaja w Świerkach rozpoczęło wprowadzenie relikwii bł. Achillesa Puchały i Hermana Stępnia

- To franciszkańscy męczennicy II wojny światowej. Posługiwali jako proboszcz i wikariusz w parafii św. Jerzego w Pierszajach. Starali się ulżyć ludziom w czasie wojny, za co zyskali sobie szacunek mieszkańców, a nawet żandarmów. Dlatego gdy 19 lipca 1943 r. pojawił się we wsi oddział SS, uprzedzono ich, by natychmiast uciekali. Nie skorzystali jednak z tej rady i razem z około 300 złapanymi mieszkańcami wsi stanęli na głównym placu wioski. Po negocjacjach z Niemcami mieszkańcy Pierszaj zostali wypuszczeni. Następnego dnia jednak w zgliszczach spalonej stodoły znaleźli zwęglone szczątki swoich duszpasterzy - przypomina ks. Pleśnierowicz.

Dodaje, że za świadectwo wiary franciszkanie zostali beatyfikowani 13 czerwca 1999 r. w grupie 108 męczenników II wojny światowej.

- Dzisiaj również potrzeba nam odważnego świadectwa wiary. Dlatego stanęliśmy do modlitwy w noc, gdy wielu ludzi godzi się na grzechy okultyzmu, bałwochwalstwa i bluźnierstwa. Różaniec, rozważanie męki Pańskiej z fragmentami zapisków Luisy Piccarety, i o północy Msza św. w intencji dusz czyścowych złożyły się na program naszego nocnego czuwania - relacjonuje ks. Paweł Traczykowski.

Wikariusz parafii katedralnej głosił w czasie Eucharystii homilię, w której podjął temat fundamentu drogi do świętości.

- To przyjęcie najpiękniejszej prawdy, o jakiej pisze w swoim liście święty Jan - każdy z nas jest i pozostaje dzieckiem Boga. To początek naszej drogi świętości, która musi być przez nas przeżywana wraz z doświadczeniem Bożego miłosierdzia. Nie można iść drogą świętości bez życia Bożym przebaczeniem. Świętość umacnia się także poprzez radość z przeżywania naszego życiowego powołania - wyjaśniał.

Po Mszy św. kolejne osoby przyjęły Czerwony Szkaplerz Męki Pańskiej (więcej: Dwa dni na kolanach. Towarzyszyły im szczególne znaki).

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Reklama