„Dlaczego tak tłumnie przychodzą?” – zdziwiła się dziennikarka, widząc młodych szczelnie wypełniających wielką aulę mediolańskiego uniwersytetu. „Bo ja wierzę w to, co mówię” – uśmiechnął się ks. Luigi Giussani, urodzony przed stu laty założyciel ruchu Comunione e Liberazione.
Mawiano o nim: „człowiek, który wprowadzał w zażyłość z nieskończonością, prowadząc najzwyklejsze rozmowy”. Przedstawiał życie wiary jako przygodę życia.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
„Europa jest zmęczona, a naturalnym byłoby, gdyby nowy papież pochodził z Afryki lub Azji”.
„Ważne jest, by mieć wsparcie innych, samemu nie można tego dokonać”.
Uważa wiceprzewodniczący Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej COMECE.