- Nie ma rzeczy niemożliwych! - mówi nowy ukraiński biskup Maksym Ryabukha.
Ukraińscy grekokatolicy mają nowego biskupa. Ks. Maksym Ryabukha był dotychczas przełożonym salezjanów w Kijowie. Teraz będzie biskupem pomocniczym w egzarchii donieckiej, czyli na terenach, gdzie trwają zacięte walki. W rozmowie z Radiem Watykańskim podkreśla, że Ukraińcy bardzo dziś potrzebują posługi duchowej. Dla wielu wojna jest czasem powrotu do wiary, oczekują pomocy na miarę tej trudnej sytuacji, a mogą ją znaleźć tylko w Bogu.
Bp Ryabukha mówi, że Ukraińcy szukają dziś Boga na różne sposoby. Niektórzy robią to całkiem otwarcie, inni chcą porozmawiać, chcą zmienić swoje życie. A Kościół, jak zawsze w takich sytuacjach, stara się być blisko ludzi, poprzez obecność, modlitwę, dobre słowo, ale też czynem, przez akty miłosierdzia, towarzyszenie rannym czy rodzinom, które musiały opuścić swój dom.
Dotychczasowy przełożony salezjanów w Kijowie przyznaje, że bardzo pomocne są dla niego w tym czasie doświadczania księdza Bosko, który również żył i posługiwał w bardzo trudnych sytuacjach. Podołał jednak tym wyzwaniom, ponieważ wiedział, że nie jest sam, miał silne poczucie obecności Boga i Maryi Wspomożycielki Wiernych.
„Jako biskup, takie jest moje najgłębsze pragnienie, będę się modlił, abyśmy mogli odzyskać pokój i radość w naszych sercach. Bo to jest znak obecności Boga, który towarzyszy w drodze swemu ludowi. Wszyscy chcemy dziś pokoju. I w rzeczywistości jesteśmy świadkami wielkich dzieł Boga. Ja jestem pewny, że nasz kraj odzyska zarówno pokój, jak i całe swoje terytorium. Wierzę, że kiedy powróci pokój, nasz naród stanie na nogi i odzyska radość w sercu, o co dziś nadal jest trudno. Trudno jest się cieszyć w chwilach tak trudnych. Ale kiedy Bóg jest obok nas, kiedy Bóg jest naszym Ojcem, nic nie jest niemożliwe.“
Swoje przesłanie na tegoroczne spotkanie Papież podpisał 13 stycznia br.
Jak poinformowało watykańskie Biuro Prasowe, w poniedziałek Franciszek zadzwonił, aby podziękować.