Dlaczego w Afryce zakładamy dzieciom czapki? Bo mamy tu osiem stopni ciepła!
Gdy s. Estera Strus była jeszcze Tereską Strus, mieszkała wraz z rodzicami i rodzeństwem w niewielkiej miejscowości niedaleko Zamościa. Mama i tata – kochające się i głęboko wierzące małżeństwo – wychowywali dzieci w wierze. Nie przypuszczali zapewne, że Tereska w przyszłości będzie obieżyświatem, pielęgniarką, a to wszystko w benedyktyńskim habicie. A i sama dziewczynka mogłaby być bardzo zdziwiona, gdyby usłyszała: „Wyjedziesz do Libii, USA i Kenii. Zostaniesz mamą czterdzieściorga dzieci, a w Afryce będziesz… marznąć”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.