Watykański dyplomata podkreślił, że suwerenność i integralność terytorialna jest punktem wyjścia.
Stolica Apostolska popiera suwerenność i integralność terytorialną Ukrainy – powtórzył po raz kolejny szef papieskiej dyplomacji abp Paul Gallagher w wywiadzie dla jezuickiego czasopisma America. Zapytany, czy deklaracje te składa w imieniu Papieża, oświadczył, że wypowiada się w imieniu Stolicy Apostolskiej, a Ojciec Święty, do tej pory nie poprawił go w tych kwestiach, które wypowiada w jego imieniu.
Abp Gallagher podkreślił, że suwerenność i integralność terytorialna jest punktem wyjścia. Jeśli Ukraińcy chcą to zmodyfikować i negocjować z innymi, to zależy to tylko od nich. Przypomniał, że Stolica Apostolska respektowała też integralność terytorialną krajów bałtyckich podczas sowieckiej okupacji. Nigdy nie zmieniliśmy naszego stanowiska w tej sprawie i te kraje bardzo to doceniały, kiedy odzyskały już swoją niepodległość po upadku Związku Radzieckiego – powiedział abp Gallagher.
Zapytany o możliwość papieskiej podróży do Rosji i na Ukrainę, ujawnił, że z Moskwy nie przyszło żadne jednoznaczne zaproszenie. Były tylko pewne miłe pogłoski, jakieś pozytywne uwagi, ale nic w rodzaju otwartego zaproszenia. Szef watykańskiej dyplomacji stwierdził, że Papież chce jechać na Ukrainę, nawet jeśli nie zostanie zaproszony do Moskwy. Te dwie podróże nie są sobą związane. Być może było by dobrze, gdyby były, ale papieskim priorytetem jest w tym momencie złożyć wizytę na Ukrainie, spotkać się z władzami, narodem i Kościołem – dodał watykański sekretarz ds. relacji z państwami.
Zapytany o jego ocenę sytuacji na Ukrainie, zgodził się, że w dużej mierze jest to wojna na wyniszczenie. Są ogromne straty w ludziach. Trudno jest dostrzec jakieś rozwiązanie. Ma nadzieję, że będzie to rozwiązanie na drodze dyplomacji i negocjacji, na co Ukraińcy na pewno są gotowi. Trudno jest im jednak wyobrazić sobie w tym czasie prawdziwe negocjacje ze względu na głębię cierpienia i traumę u ludzi. Abp Gallagher przyznał, że podczas swej wizyty na Ukrainie osobiście poznał wytrzymałość tych ludzi, ich odwagę i determinację, a także ogrom cierpienia, którego doświadczyli.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Ponad 212 tys. podpisów pod projektem zostało złożonych w Sejmie 20 grudnia.
Odnotowano też wzrost dyskryminacji wyznawców Chrystusa w miejscach pracy.
Stowarzyszenie Katechetów Świeckich zwraca uwagę na faworyzowanie tzw edukacji zdrowotnej.