„Módlmy się o nawrócenie Rosji. Zło wychodzi ciągle z tego kraju". I módlmy się za siebie.
Barbarzyństwo rosyjskich żołnierzy, odkrywane na terenach, które powróciły w ręce ukraińskie, powinno skłaniać nas do nieustającej modlitwy o nawrócenie Rosji, ale także nas samych – uważa metropolita lwowski obrządku łacińskiego abp Mieczysław Mokrzycki.
Zdaniem metropolity lwowskiego jako chrześcijanie nie powinniśmy ustawać w modlitwie o nawrócenie Rosji, ale także powinniśmy prosić Boga o serce wolne od nienawiści: „Módlmy się o nawrócenie Rosji. Zło wychodzi ciągle z tego kraju – podkreśla abp Mokrzycki. – Dlatego Matka Boska mówi, aby modlić się o nawrócenie Rosji. Bo w historii widzimy Katyń i Syberię, i w wieku XXI znowu się to dzieje. Dlatego współczujemy tym wszystkim, którzy tak wiele musieli wycierpieć”.
Ogrom cierpienia jakiego jesteśmy światkami, jest jednoczenie wyzwaniem do jeszcze większej pracy nad sobą: „Prośmy Pana Boga o miłosierdzie. O nawrócenie dla siebie. Dlatego starajmy się stawać w prawdzie przed Ewangelią i przed tą wielką miłością, jaka obdarzył nas Chrystus, a w której mówi także o miłości naszych nieprzyjaciół”.
Dziś w ukraińskich parafiach i sanktuariach odprawiane są nabożeństwa Drogi Krzyżowej. W Szargorodzie, w parafii ojców bernardynów, gdzie istnieje największa na Ukrainie Kalwaria Męki Pańskiej, nabożeństwu przewodniczył ordynariusz diecezji kamieniecko-podolskiej bp Leon Dubrawski.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
Kalendarium najważniejszych wydarzeń 2024 roku w Stolicy Apostolskiej i w Watykanie.
„Jesteśmy z was dumni, ponieważ pozostaliście tymi, kim jesteście: chrześcijanami z Jezusem” .
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.