Jacek Krawczyk nagrał na kasecie magnetofonowej sygnał karetki pogotowia. Sam dla wielu był takim pogotowiem. Niebawem rozpocznie się proces beatyfikacyjny żyjącego niespełna 25 lat studenta teologii KUL, rocznik 1985.
Ojciec Andrzej Derdziuk OFM Cap, kierownik sekcji teologii moralnej KUL, autor kilku książek o świętych, opisał jego historię w „Człowieku na maksa”. Tytuł, zaczerpnięty z listu do rodziców, w którym przyszły być może błogosławiony wyznał: „Chcę być człowiekiem na maksimum”, sprzedał się w nakładzie ponad 5 tys. egzemplarzy. Podobnie szybko rozeszło się 40 tys. obrazków z wizerunkiem Jacka. Sześć godzin przed śmiercią 31 maja w 1991 r. chłopak zanotował: „Szkoda, że nie chcemy być świętymi”. On konsekwentnie tego chciał i – jak opowiadają świadkowie – przez całe życie, a szczególnie w trakcie ciężkiej choroby, w każdym doświadczeniu dostrzegał „Jego palec kierujący”. Na nagrobku Jacka w Strażowie umieszczono fragment z listu do narzeczonej Ewy (były to czasy, kiedy pisało się na papierze, i większość jego wypowiedzi pochodzi właśnie z korespondencji): „Stoję przed tajemnicą swojego życia i wielu rzeczy naprawdę nie rozumiem. Jednak ufam Temu, który mnie prowadzi”. Wielu już za życia dostrzegło jego wyjątkową bliskość z Bogiem. Brat mamy Jacka – Adolf Panek tuż po pogrzebie upominał siostrę: „Zachowaj wszystkie rzeczy po synu, bo przydadzą się, gdy zostanie świętym”. – Żyjemy w świecie, gdzie nagłaśnia się zło, żeby wszyscy myśleli, że są w nim umoczeni – mówi o. Derdziuk. – To demobilizuje i przestajemy pragnąć być świętymi. Świadectwo ewangelicznego życia Jacka pokazuje, że Pan Bóg w tej ciemności zapalił światło.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.