Abp Gallagher na modlitwie za Ukrainę

Jakże to smutne, kiedy widzimy, że całe narody są rozdarte tak wielkim cierpieniem spowodowanym nie przez klęski żywiołowe czy wydarzenia, na które ludzie nie mają wpływu, lecz ręką człowieka, postępowaniem, które nie jest wywołane wybuchem gniewu, lecz jest wynikiem starannej kalkulacji i systematycznych działań – mówił szef watykańskiej dyplomacji na wieczornej modlitwie za Ukrainę w rzymskiej bazylice Matki Bożej na Zatybrzu.

Reklama

Abp Paul Gallagher przypomniał, że dramatycznych konsekwencji wojny najbardziej doświadczają nie ci, którzy podejmują decyzję o jej wybuchu, lecz jej bierne ofiary.

„W obliczu tych scen, które są tak bardzo powszechne w naszych czasach, nie możemy nie uznać, że wszyscy jesteśmy pokonani w naszym człowieczeństwie, a zarazem wspólnie odpowiedzialni za zaprowadzanie pokoju. Świadomi tego otwieramy dziś nasze serce przed Bogiem, który ma dla nas plany pokoju, a nie klęski. On posłał na świat swego Syna, aby wszystkim głosił pokój i pojednał nas z Ojcem. On od chwili stworzenia powierzył nam siebie nawzajem, jednych drugim, wszystkich nas uczynił braćmi. Niosąc w sercu dramat konfliktów, które ranią świat, uznajemy się za braci, zarówno tych, którzy wywołują wojny, jak i tych, którzy ponoszą ich konsekwencje. W Jezusie Chrystusie przedstawiamy Bogu Ojcu zarówno poważną odpowiedzialność tych pierwszych, jak i cierpienie tych ostatnich.“

Podczas wieczornej modlitwy za Ukrainę szef papieskiej dyplomacji zaapelował do rządzących państwami, by nie czekać aż zostaną osiągnięte porozumienia, lecz już teraz zabiegać o odnowę serc. Niech umilkną wichry wojny, niech zabliźnią się rany, a mężczyźni, kobiety i dzieci zostaną zachowani od grozy wojny – modlił się abp Paul Gallagher.
 

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7