„Słuchanie jest pierwszym nieodzownym składnikiem dialogu i dobrej komunikacji. Nie można komunikować się, jeśli najpierw się nie słucha, a bez umiejętności słuchania nie ma dobrego dziennikarstwa” – stwierdza Ojciec Święty w Orędziu na LVI Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu.
W Kościele powszechnym jest on obchodzony w ostatnią niedzielę maja - 29 –go. Natomiast w Polsce będzie on obchodzony tradycyjnie w trzecią niedzielę września, która w tym roku przypada 18 września. Hasłem tego dnia są słowa: „Słuchanie uchem serca”
Na wstępie papież zauważa, że jesteśmy świadkami utraty zdolności słuchania zarówno w relacja osobistych, jak i w debacie publicznej. Przypomina, że jednocześnie słuchanie zyskuje na znaczeniu dzięki różnym ofertom podcastów i czatów audio, potwierdzając, że jest nadal niezbędne w komunikacji międzyludzkiej. Zaznacza, że w każdym człowieku tkwi pragnienie bycia wysłuchanym.
Następnie Franciszek przypomina nauczanie biblijne na temat słuchania, które odpowiada pokornemu stylowi Boga. Natomiast odmowa słuchania często przeradza się w agresję wobec drugiego. Widzimy więc, że słuchanie jest wymiarem miłości. „Jedynie zwracając uwagę na to, kogo słuchamy, czego i jak słuchamy, możemy wzrastać w sztuce komunikacji, której centrum nie jest teoria czy technika, ale zdolność serca, która umożliwia bliskość” – podkreśla Ojciec Święty. Następnie papież stwierdza: „Dlatego pierwszym słuchaniem, które należy odkryć na nowo w poszukiwaniu prawdziwej komunikacji, jest słuchanie samego siebie, swoich najprawdziwszych potrzeb, tych, które są wpisane w najgłębsze wnętrze każdej osoby. A możemy zacząć jedynie od wsłuchania się w to, co czyni nas wyjątkowymi pośród stworzeń: pragnienie bycia w relacji z innymi i z Innym. Nie jesteśmy stworzeni do życia jako atomy, ale razem”.
Franciszek przeciwstawia słuchaniu podsłuchiwanie – pokusę wykorzystywania innych dla własnych korzyści. „Przeciwnie, tym, co czyni komunikację dobrą i w pełni ludzką, jest właśnie słuchanie osoby, która stoi przed nami, twarzą w twarz, słuchanie drugiego, do którego zbliżamy się z lojalną, ufną i szczerą otwartością” – zaznacza Ojciec Święty. Zauważa z bólem, że „nawet w Kościele tworzą się ideologiczne sojusze, a słuchanie zanika i ustępuje miejsca jałowym sporom”.
Papież podkreśla, że „nie można komunikować się, jeśli najpierw się nie słucha, a bez umiejętności słuchania nie ma dobrego dziennikarstwa. Aby dostarczać rzetelnych, wyważonych i kompletnych informacji, trzeba słuchać przez długi czas. Aby zrelacjonować wydarzenie lub opisać rzeczywistość w reportażu, trzeba umieć słuchać, być gotowym także do zmiany zdania i modyfikacji własnych początkowych założeń”. Przypomina, że nawet w trudnych sytuacjach słuchanie wymaga zawsze cnoty cierpliwości, „a także umiejętności pozwalania sobie na bycie zaskoczonym prawdą, nawet jeśli jest to tylko fragment prawdy, w osobie, której słuchamy. Tylko zdumienie umożliwia poznanie”- wskazuje Franciszek.
Ojciec Święty podkreśla konieczność słuchania w obliczu wyzwań naszych czasów: niepokojów społecznych spotęgowanych spowolnieniem lub wstrzymaniem wielu działań gospodarczych, a także przymusowej migracji.
Papież zaznacza, że słuchanie siebie jest też konieczne w Kościele, zwłaszcza w rozpoczętym procesie synodalnym. „Komunia nie jest wynikiem strategii i programów, ale buduje się we wzajemnym słuchaniu się braci i sióstr” – stwierdza Franciszek. Zachęca do odkrycia Kościoła symfonicznego, „w którym każda osoba może śpiewać swoim własnym głosem, przyjmując jako dar głos innych, aby ukazać harmonię całości, którą tworzy Duch Święty”.
Ojciec Święty w czasie tej podróży dzwonił, by zapewnić o swojej obecności i modlitwie.
Niech Rok Jubileuszowy będzie czasem łaski, nadziei i przebaczenia.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.