Może to doprowadzić do konieczności łączenia parafii, zamykania kościołów i zmniejszenia liczby odprawianych Mszy świętych.
W ciągu minionych trzech lat w Irlandii zmarło ponad 21 proc. księży i braci zakonnych. – To smutne zobaczyć, że tak wielu umarło w ciągu tak krótkiego czasu – stwierdził ks. John Collins, dyrektor Stowarzyszenia Katolickich Księży. Wyraził obawę, że może to doprowadzić do konieczności łączenia parafii, zamykania kościołów i zmniejszenia liczby odprawianych Mszy świętych.
– Mamy świadomość starzenia się populacji księży, ale dopiero gdy spojrzysz na statystyki, zdajesz sobie sprawę, jak wielkie są to liczby. To naprawdę szokująca ilustracja skali problemu, przed jakim stoi Kościół – zauważył duchowny. Dodał, że liczba umierających księży i braci zakonnych z roku ma rok wzrasta.
W 2018 roku w Kościele katolickim w Irlandii było 1800 pracujących księży diecezjalnych oraz 720 emerytów (niektórzy okazjonalnie pomagali w pracy duszpasterskiej). W 2019 roku zmarło 166 księży i braci zakonnych, w 2020 roku – 223, do września 2021 roku kolejnych 131, zaś od października ub.r. do 4 stycznia br. – dalszych 36.
Ks. Tim Hazelwood ze Stowarzyszenia Księży Katolickich w diecezji Cloyne jest zdania, że Kościół znamy z przeszłości w Irlandii umiera. – Taka jest rzeczywistość. Tradycyjna katolicka struktura parafialna właśnie zanika. COVID-19 przyspieszył tę zmianę – wskazał duchowny. Również on przewiduje, że konieczne będzie zamykanie części kościołów.
Zawiera wyraźne stwierdzenie, że istnieją tylko dwie płcie: męska i żeńska.
Na chwilę obecną nie wiadomo, czy dokonano również aresztowań.
Zaapelował o większą możliwość zaangażowania ich na kierowniczych stanowiskach.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Stowarzyszenie Katechetów Świeckich zwraca uwagę na faworyzowanie tzw edukacji zdrowotnej.