„Tylko pokora buduje. Pycha rujnuje. Pierwsza otwiera na przyszłość i pozwala z nadzieją iść dalej. Druga zastyga w resentymentach, pretensjach, bólu i zgorzknieniu” - mówił w niedzielę 5 grudnia w Gniewkowie Prymas Polski abp Wojciech Polak.
Metropolita gnieźnieński modlił się ze wspólnotą rodzinnej parafii pw. św. Mikołaja i św. Konstancji oraz poświęcił nowy ołtarz w odrestaurowanym kościele parafialnym. W homilii, wskazując na znaczenie i funkcję ołtarza przypomniał, że Kościół widzi w nim znak samego Chrystusa. Ośrodek, centrum i kamień węgielny wszelkiego budowania, na którym - jak uczył bł. kard. Stefan Wyszyński - „my, żywe kamienie, mamy się wbudować w Kościół Chrystusowy”.
„A wbudować się w Kościół Chrystusowy to znaczy byśmy ożywieni miłością Chrystusa, w niej doskonalili się coraz bardziej” - dopowiedział za św. Pawłem Apostołem Prymas wskazując dalej, że impulsem i okazją do refleksji jak i czy w ogóle w Kościele wspólnie budujemy i wzrastamy jest trwający Adwent. Jest on również wezwaniem do prostowania dróg, „zasypania zagłębień wytworzonych przez naszą oziębłość czy obojętność”.
„Nie można przecież mieć z innymi relacji miłości miłosierdzia, braterstwa wobec bliźniego, jeśli są wyrwy, tak jak nie można iść drogą z wieloma dziurami” - mówił za papieżem Franciszkiem abp Polak.
„Nawrócenie jest bowiem pełne – wskazał dalej – jeśli prowadzi do pokornego uznania naszych własnych błędów, naszych niewierności i naszego niewywiązywania się ze zobowiązań. Tylko pokora buduje. Pycha rujnuje. Pierwsza otwiera na przyszłość i pozwala z nadzieją iść dalej. Druga, zastyga w resentymentach, w pretensjach, w bólu i zgorzknieniu” - mówił abp Polak.
Prymas nawiązał też do przeprowadzonych w gniewkowskim kościele prac restauratorskich, wyrażając wdzięczność wszystkim, którzy przyczynili się do odnowienia zabytkowej świątyni. Trzeba jednak pamiętać - dodał - że jest ona „tylko etapem, środkiem do celu, którym jest nasza wspólnota wiary”.
„Na nic się zda cały ten wysiłek restauratorski, jeśli w nas samych nie odbuduje się wspólnota, jedność, nasza wzajemna miłość, troska o drugich, współpraca i współdziałanie” - mówił abp Polak.
„Na nic się zda, że tyle włożono wysiłku w odnowę tej świątyni, jeśli nie otworzymy się tutaj na Boga i na siebie, jeśli nie będziemy razem wzrastać, jeśli nie będziemy budować i się wspierać” - podkreślił odwołując się do pierwszego czytania o odbudowie świątyni jerozolimskiej po powrocie Żydów z niewoli babilońskiej. A zaczęli odbudowę od tego, że czytali przez tydzień słowo Boga całemu ludowi.
„To jest fundament, na którym się stawia świątynię. Słowo Boga, które gromadzi, które odbudowuje wspólnotę”- wskazał abp Polak przypominając, że Żydzi poszli do niewoli przez brak jedności, bo byli narodem podzielonym na dwa rywalizujące i walczące z sobą królestwa. Gdy wrócili z niewoli Pan odbudował wraz z nimi nie tylko ich świątynię, ale i jedność jako wspólnoty narodowej, jako wspólnoty ludu Bożego. Odbudował tę jedność na kamieniu węgielnym, jakim jest słowo Boga i wiara, która się budzi, kiedy słuchamy słowa i staramy się na nie odpowiedzieć.
Kościół pw. św. Mikołaja i św. Konstancji w Gniewkowie należy do najstarszych świątyń w archidiecezji gnieźnieńskiej. Wybudowano go na przełomie XIII i XIV wieku. Trzy stulecia później został przebudowany. W 1976 roku został rekonsekrowany przez bł. kard. Stefana Wyszyńskiego. W ostatnich latach we wnętrzu i na zewnątrz świątyni przeprowadzono szereg prac remontowych, restauratorskich i konserwatorskich. Nowy blask zyskały m.in. polichromie na sklepieniu i ścianach oraz ołtarz główny, odsłaniając przy okazji nieznane dotąd malowidła i elementy architektoniczne.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.