Departament Stanu USA usunął Nigerię z listy państw łamiących wolność religijną.
Chrześcijańskie Stowarzyszanie Nigerii (CAN), skupiające główne wyznania chrześcijańskie w tym kraju, skrytykowało usunięcie ich ojczyzny przez Departament Stanu USA z „czarnej listy” państw łamiących wolność religijną.
Na opublikowanej 17 listopada liście znalazły się: Rosja, Arabia Saudyjska, Mjanma, Chiny, Korea Północna, Erytrea, Iran, Pakistan, Tadżykistan i Turkmenistan. Z kolei Algierię, Komory, Kubę i Nikaraguę umieszczono na dodatkowej liście państw będących „pod obserwacją”.
Nigeria w 2019 roku była „pod obserwacją”, zaś w 2020 roku umieszczono ją na głównej liście państw wzbudzających szczególne zaniepokojenie z powodu łamania wolności religijnej. Obecnie, dwa dni przed wizytą sekretarza stanu Antony’ego Blinkena, została z niej usunięta.
– Prosimy amerykański rząd o pomoc w zrozumieniu, co się zmieniło pomiędzy wpisaniem naszego kraju na listę państw wzbudzających szczególne zaniepokojenie a dniem dzisiejszym – napisało ACN w ogłoszonym 21 listopada komunikacie. Zadało pytanie, jakie statystyki usprawiedliwiają taką decyzję władz USA. – Rząd amerykański nie kontaktował się z nami, gdy wpisywał Nigerię na listę państw wzbudzających szczególne zaniepokojenie w dziedzinie wolności religijnej i nie prosił nas o opinię, zanim usunął Nigerię z tej listy. Gdyby to zrobił, moglibyśmy porównać ówczesne i dzisiejsze statystyki w kwestii wolności religijnej w Nigerii – oświadczył przewodniczący ACN pastor Samson Ayokunle.
Podkreślił, że w tym najludniejszym państwie Afryki chrześcijanie byli i nadal są prześladowani przez Państwo Islamskie Afryki Zachodniej (ISWAP) i dżihadystyczne ugrupowanie Boko Haram, które deklarują, że ich „celem jest usunięcie chrześcijaństwa z Nigerii i uczynienie z islamu jedynej religii od północy po Ocean Atlantycki na południu”. – Ten program, związany z zabijaniem chrześcijan nie ustał po dziś dzień, czego Nigeryjczycy są żywymi świadkami – dodał Ayokunle.
Ponadto do zbrojnych ugrupowań islamskich dołączyli bandyci, zaciekle atakując kościoły, zabijając wiernych i uprowadzając ludzi dla okupu. Szkody wyrządzają również pasterze [niszczący pola uprawne rolników – KAI]. – Straciliśmy wielu ludzi i wiele miejsc kultu z powodu tych ataków, szczególnie w środkowo-północnej i północno-wschodniej części kraju – wskazał pastor.
Oprócz śmiercionośnych ataków, chrześcijanie doświadczają także dyskryminacji, na którą skarżą się rządowi „prawie nadaremno”. – Nasz rząd stale finansuje przynależność Nigerii do wszystkich islamskich organizacji międzynarodowych, takich jak Organizacja Współpracy Islamskiej, nie będąc członkiem żadnej międzynarodowej organizacji chrześcijańskiej – zauważa komunikat ACN.
Jako najnowszy przykład „subtelnej dyskryminacji” ukazuje fakt, że niektóre kościoły mają problemy z otrzymaniem od ministerstwa spraw wewnętrznych nowych druków aktów małżeństwa, gdy wyczerpały zapasy dotychczasowych.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.