Rzymska Polonia dziękuje za beatyfikację Prymasa Tysiąclecia.
Postawienie realistycznej diagnozy dotyczącej kondycji rodziny było celem IV Kongresu Rodzin Polonijnych, który odbył się online (20-21 listopada). Tworzyły go wystąpienia ekspertów, świadectwa, dialog i modlitwa. W centrum zainteresowań znalazły się relacje między najbliższymi oraz wychowanie dzieci i młodzieży w trudnym czasie pandemii i lockdownu.
Duszpasterz emigracji bp Wiesław Lechowicz zwrócił uwagę, że w tej edycji kongresu nie patrzono na rodzinę z punktu widzenia duszpasterskiego, ale od strony psychologii i pedagogiki. Stąd wszechstronny dobór zagadnień, które ukazały pełnię spojrzenia na kondycję rodziny tu i teraz. Chodziło zarówno o analizę pandemii pod kątem zagrożeń, jak i szans.
Wśród gości wiele autorytetów, m.in. ks. dr hab. Robert Skrzypczak. Jego celem było przedstawienie jak największej ilości danych, dotyczących m.in. zmian w prawie, które uderzają w rodzinę na całym świecie. A także uświadomienie uczestnikom kongresu z czym wychodzimy z epoki pandemii; jakie zjawiska w tym czasie faworyzowano czy przyśpieszano ich rozwój.
„Pandemia stała się okazją do wprowadzania pewnych zmian społecznych lub zadziałała jako katalizator tego, co można było zaobserwować już wcześniej. Czyli wykorzystujemy chwilę sposobną do tego, żeby wprowadzić jak najwięcej zmian legislacyjnych, a także na poziomie oddziaływania edukacyjnego czy terapeutycznego” – powiedział ks. Robert Skrzypczak.
Wymienił w tym kontekście rozpowszechnianie i ułatwianie aborcji, przyspieszenie legalizacji eutanazji czy wspomaganego samobójstwa, a także lawinowo narastający problem zaburzeń psychicznych, zwłaszcza wśród dzieci i młodzieży. Jego zdaniem jest to przede wszystkim efekt lęku, co przekłada się na problem, który specjaliści nazywają „pandemią psychicznych zaburzeń”.
Z kolei dr hab. Maria Ryś z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego skupiła się na wpływie pandemii, a zwłaszcza lockdownu, na relacje w małżeństwach. W rozmowie z Radiem Bobola podkreśliła: „Wiele rodzin zaczęło przeżywać bardzo poważne trudności, nie do końca znając swoich najbliższych, z którymi tak naprawdę mieli dotąd bardzo pobieżny kontakt. Ale są i tacy, którzy w tym czasie przewartościowali swoje życie. Np. w przypadku mężów, ojców pojawiło się pragnienie bycia wsparciem. Jest to więc bardzo wielka szansa, aby obudzić olbrzyma! Olbrzyma – ojca, męża. Szansa, aby wyskoczyć z kolein, w których rodziny przez wiele, wiele lat funkcjonowały”
Kongres Rodzin Polonijnych online odbył się w dniach 20-21 listopada. Po raz drugi został zorganizowany w Internecie. Bp Wiesław Lechowicz ma jednak nadzieję, że w przyszłym roku uda się już powrócić do formy bezpośredniego spotkania.
*
W rzymskim kościele św. Stanisława, w którym Prymas Tysiąclecia często spotykał się z rodakami, odbywa się dziś dziękczynienie za jego beatyfikację. O związkach kard. Stefana Wyszyńskiego z Polonią opowiada świadek jego życia, Anna Rastawicka. Polacy obejrzą też film dokumentalny „Ojciec i Pasterz - kardynał Stefan Wyszyński”.
Anna Rastawicka przypomina, że Rzym odgrywał ważną rolę w życiu błogosławionego Prymasa, który bardzo cierpiał, gdy władze komunistyczne odmówiły mu paszportu i nie mógł pojechać na spotkanie z papieżem. Wskazuje zarazem, że każdorazowy przyjazd kard. Wyszyńskiego był wielkim wydarzeniem dla miejscowej Polonii.
Rzym to wyjątkowe miejsce w życiu błogosławionego kard. Wyszyńskiego. Kiedy w roku 1952 władze komunistyczne odmówiły mu wydania paszportu i nie mógł przyjechać do Rzymu napisał: „Przed rokiem byliśmy u Ojca Świętego. Jestem pod wielkim wrażeniem tej rocznicy. Nie mogę opanować pragnienia, by tam znów być. Potrzeba mi Rzymu jak powietrza, jak kropli rosy spragnionym wargom. Cały dzień męczę się tym dążeniem niepokonalnym. Modlę się za Ojca Świętego cały dzień. Jego ujmująca postać stoi mi żywo przed oczyma. Widzę Papieża. Widzę jego wnikliwe, dobre oczy. A jednak – nie można jechać do Rzymu. W takich chwilach rozumie się, że jednak jestem niewolnikiem: «Nie można…»” – przypomina Anna Rastawicka w rozmowie z Radiem Watykańskim.
Wskazuje, że Rzym, a szczególnie Polacy mieszkający w Rzymie kochali Prymasa. W lutym 1962 r. gdy przyjechał na spotkanie Centralnej Komisji przygotowawczej do Soboru tak był przywitany na Termini: „Godzina 8.45 – Pociąg jest na dworcu Termini w Rzymie. Oczekuje nas ponad tysiąc osób. Przy wyjściu z wagonu – z pół setki fotografów. Pierwszy wita nas ambasador PRL Adam Willman i jego zastępca. Oświadczają gotowość pomocy. Zapowiadam swoją wizytę w ambasadzie. Drugi wita arcybiskup Dell’Acqua z Sekretariatu Stanu. Witają się obydwaj z ambasadorem. Jest prałat Mączyński, który mi przedstawia ambasadora. Zgłasza się mons. Capovilla, wysłany na dworzec przez Ojca Świętego. Całym sercem dziękuję Ojcu Świętemu za okazanie mi tej łaski. Powoli tworzy się przejście do salonu recepcyjnego. Po drodze witam: mons. Poggi, prałata Meysztowicza, abp. Gawlinę oraz przedstawicieli zakonów i Polonii rzymskiej. Mons. Capovilla zapowiada audiencję u Ojca Świętego zaraz jutro, w sobotę, godzinę poda później. Panuje niesłychany tłok i krzyk. Z wielkim trudem, powoli posuwamy się naprzód. W sali recepcyjnej – przedstawiciele władz komunalnych, policyjnych i kolejowych… Dziękuję za gorące przyjęcie. Otrzymuję moc kwiatów. Wszystko in honorem Virginis Auxiliatricis – Mariae!”.
Anna Rastawicka przypomina, że właśnie dzisiaj przypada rocznica szczególnego wydarzenia, które na zawsze zapadło w serce błogosławionego Prymasa – ogłoszenie Maryi Matką Kościoła. Uczynił to Ojciec Święty Paweł VI na zakończenie III sesji Soboru Watykańskiego II. To właśnie Ksiądz Prymas i biskupi polscy zabiegali o ten tytuł dla Matki Bożej. Błogosławiony papież Paweł VI obiecał kard. Wyszyńskiemu, że uczyni to na auli soborowej. Była to wielka radość dla Prymasa, który był przekonany, że macierzyństwo Maryi wobec Chrystusa i Kościoła to najważniejsza prawda w mariologii.
Rastawicka wskazuje, że kard. Wyszyński często mówił o tym, że Maryja na zawsze jest Matką Chrystusa, Ona nie odeszła do historii, do archiwum. Ona nadal jest Matką Zbawiciela, który rodzi się w nas. „Dziś również przeżywamy Uroczystość Chrystusa Króla. To także radosna, liturgiczna rocznica uwolnienia Księdza Prymasa i powrotu do Warszawy” – przypomina świadek życia Prymasa Tysiąclecia.
Spotkanie odbędzie się w kościele św. Stanisława, auli św. Jana Pawła II o godz. 19. Jego organizatorami są ks. Paweł Ptasznik, rektor Polskiej Misji Katolickiej w Rzymie, oraz Halina Kurpińska, przez Fundacji „Golgota Wschodu”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).