To tutaj owrzodzone nogi opatrują księża.
Centrum Białegostoku, Rynek Kościuszki. Chociaż już zimno, ciemno, restauracyjki i knajpki nie narzekają na brak klientów. Za stek trzeba zapłacić niemal tyle, ile kosztuje cały wielki gar zupy wydawanej tuż obok osobom w kryzysie bezdomności.
Dostępne jest 10% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nauka patrzy na poczęte dziecko inaczej niż na zlepek komórek.