Rośnie obawa o życie chrześcijan w Afganistanie

W kraju nie ma już ani jednego działającego kościoła, a garstka wyznawców Chrystusa praktykuje swoją wiarę w głębokiej konspiracji.

Reklama

Rośnie obawa o życie chrześcijan w Afganistanie – uważają członkowie włoskiej Caritas pracujący w tym kraju od lat 90-tych. Niestabilna sytuacja doprowadziła do zawieszenia wszystkich jej działań i budzi uzasadnione obawy o możliwość utrzymania obecności Caritas w Afganistanie w przyszłości. W kraju nie ma już ani jednego działającego kościoła, a garstka wyznawców Chrystusa praktykuje swoją wiarę w głębokiej konspiracji.

Liczbę chrześcijan w Afganistanie określa się na od 500 do 8 tys. osób. W komunikacie Caritas zaznacza jednak, że ta społeczność w Afganistanie jest bardzo prężna. Aktywnie działa na polu pomocy charytatywnej. Jest zaangażowana w prowadzenie dużego programu rozwojowego, który przyczynił się do budowy czterech szkół w dolinie Ghor i powrót prawie 500 rodzin uchodźców do doliny Panshir. Społeczność chrześcijańska wsparła także budowę 100 schronisk dla najuboższych i program pomocowy dla osób niepełnosprawnych.

Caritas zwraca uwagę na rosnącą liczbę afgańskich uchodźców. Po przejęciu kraju przez talibów, którzy wczoraj zajęli pałac prezydencki w Kabulu, tysiące ludzi próbuje wydostać się ze strefy walk. Caritas rozpoczęła właśnie ocenę sytuacji na granicy z Pakistanem. „Jak zwykle to najsłabsi zapłacą najwyższą cenę. Rośnie obawa o życie księży, zakonników i zakonnic przebywających w stolicy” – czytamy w komunikacie Caritas.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7