W Kościele najważniejszy jest człowiek. Ale o tym, co dzieje się w ludzkich sercach trudno obiektywnie pisać. Dlatego koncentrujemy się na subiektywnie najważniejszych wydarzeniach.
W mijającym roku nie było miesiąca, w którym agencje nie donosiłyby o atakach na chrześcijan. Najczęściej słychać o prześladowaniach w Azji i na Bliskim Wschodzie.
Okazuje się więc, że dziś najbardziej niebezpieczne dla chrześcijan są tereny, których mieszkańcy pierwsi uwierzyli w głoszoną przez uczniów Chrystusa Ewangelię, gdzie rodził się Kościół. Wyznawcy Chrystusa zagrożeni są także w niektórych krajach afrykańskich. Właśnie tam, w Nigerii, miał miejsce jeden z pierwszych w 2010 r. ataków na chrześcijan.
17 marca oddział muzułmanów napadł na chrześcijańską wioskę Bye, brutalnie zabijając 12 osób. Egipscy katolicy zmuszani są do przechodzenia na islam. 44 wiernych i 2 księży zamordowano podczas Mszy w syryjskiej katedrze w Bagdadzie.
W Pakistanie chrześcijankę skazano na karę śmierci za znieważenie proroka Mahometa. A ona tylko opowiedziała o Chrystusie koleżankom z pracy. W Korei Północnej aresztowano 23 chrześcijan, 3 rozstrzelano, a pozostałych wywieziono do obozu pracy. Za udział w nielegalnym – zdaniem władz – nabożeństwie.
Na świecie za wiarę cierpi obecnie ok. 200 mln chrześcijan. Za tą suchą liczbą kryją się konkretne twarze kobiet i mężczyzn, świeckich i duchownych, którzy bardzo potrzebują oznak solidarności i modlitwy tych, którzy bez przeszkód mogą wyznawać wiarę w Chrystusa. Potrzebują wsparcia od nas.
W 2010 r. papież Benedykt odwiedził 5 krajów. Z pierwszą pielgrzymką udał się na Maltę (17 i 18 kwietnia). Miesiąc później (11–14 maja) odwiedził Portugalię.
W czerwcu (od 4 do 6) jako pierwszy papież w historii przybył na Cypr. Jesienią odwiedził Wielką Brytanię (16–19 września), gdzie beatyfikował wybitnego teologa, konwertytę z anglikanizmu J. H. Newmana, i Hiszpanię (6 i 7 listopada), gdzie konsekrował budowany od 128 lat kościół Sagrada Familia, zaprojektowany przez genialnego architekta, sługę Bożego Antonia Gaudiego.
Wspólnym mianownikiem tych podróży było zachęcenie Europejczyków do wierności chrześcijańskiej tradycji, która ukształtowała nasz kontynent. Wszędzie też papież przypominał o wartości rodziny oraz wzywał do jej obrony. Szczególnie mocno to wezwanie wybrzmiało w Portugalii, którą papież odwiedził krótko po uchwaleniu przez parlament ustawy o związkach homoseksualnych, i w Barcelonie, przy okazji konsekracji świątyni noszącej wezwanie Świętej Rodziny.
Najważniejsza była podróż do Wielkiej Brytanii. Miała być też najtrudniejsza, bo spotkała się z falą protestów. Jeszcze w dniu przyjazdu papieża w prasie przypominano ujawnione skandale pedofilskie z udziałem duchownych, wypominano rzekomo kolosalne koszty organizacji wizyty. Ale zdarzyło się coś nieoczekiwanego – z każdym dniem pielgrzymki rosła przychylność Brytyjczyków dla Benedykta XVI.
„The Times” napisał nawet, że „Wielka Brytania szybko nauczyła się kochać papieża”. Być może przyczyniła się do tego m.in. homilia wygłoszona w katedrze westminsterskiej, w której Benedykt XVI stanowczo potępił skandal pedofilii w Kościele i wyraził współczucie ofiarom tych „niewypowiedzianych zbrodni”. A potem jeszcze spotkał się z ich ofiarami.
Najważniejsze jednak nie tylko dla Brytyjczyków, ale dla wszystkich Europejczyków było papieskie przemówienie w brytyjskim parlamencie, w którym zdecydowanie upomniał się o obecność religii w życiu publicznym i domagał się prawa do kierowania się sumieniem dla osób piastujących funkcje publiczne.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
„Jesteśmy z was dumni, ponieważ pozostaliście tymi, kim jesteście: chrześcijanami z Jezusem” .
Ojciec Święty otworzy też Drzwi Święte w Bazylice Watykańskiej i rzymskim więzieniu Rebibbia.
To nie tylko tradycja, ale przede wszystkim znak Bożej nadziei.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).