W Kościele najważniejszy jest człowiek. Ale o tym, co dzieje się w ludzkich sercach trudno obiektywnie pisać. Dlatego koncentrujemy się na subiektywnie najważniejszych wydarzeniach.
Od 10 do 24 października obradowało Zgromadzenie Specjalne Synodu Biskupów dla Bliskiego Wschodu.
Uczestniczyli w nim przedstawiciele Ziemi Świętej, Egiptu, Cypru, Turcji, Arabii Saudyjskiej, Omanu, Iranu. Wszyscy (może poza Cyprem) reprezentowali wspólnoty na co dzień doświadczające prześladowań głównie ze strony islamskich fundamentalistów i właśnie temat prześladowań zdominował obrady.
Występujący na synodzie przedstawiciele islamu próbowali przekonywać, że chrześcijanie na Bliskim Wschodzie cieszą się tolerancją i swobodą. Raczej nieskutecznie. Arcybiskup Kirkuku alarmował, że jeśli muzułmanie nie przestaną prześladować wyznawców Chrystusa, już wkrótce w Iraku nie będzie chrześcijan.
Ten synod zwrócił uwagę całego świata na ich dramatyczną sytuację. Apel o wolność religijną i solidarność chrześcijan całego świata z cierpiącymi braćmi w wierze z Bliskiego Wschodu znalazł się wśród propozycji, które staną się podstawą posynodalnej adhortacji.
12 listopada Benedykt XVI ogłosił swoją drugą adhortację. Nosi tytuł „Verbum Domini” i stanowi podsumowanie Synodu Biskupów poświęconego roli Słowa Bożego w życiu i misji Kościoła, który odbył się w Watykanie w październiku 2008 r.
Aż dwa lata czekaliśmy na adhortację o Słowie Bożym. Ale warto było. Bo mimo że dokument bardzo obszerny i wielowątkowy (składa się z 3 części, w których jest mowa o tym, czym jest słowo Boże, jakie miejsce powinno zajmować w Kościele – w sprawowanej w nim liturgii, w duszpasterstwie i w duchowości oraz o misji głoszenia słowa Bożego światu), to każdy znajdzie w nim także praktyczne wskazówki dla siebie, jak korzystać z Pisma świętego na co dzień. Do tego papież bardzo zachęca. I podkreśla, że Biblia nie jest słowem z przeszłości. Jest to żywe słowo, skierowane także do człowieka żyjącego dziś, w XXI wieku. Papież, wzywając do codziennej lektury Pisma świętego, podpowiada, w jaki sposób współczesny człowiek może odczytać i zrozumieć skierowane do niego słowo, zawarte w mającej tysiące lat Biblii.
W 8 językach jednocześnie ukazała się w listopadzie książka "Światłość świata. Papież, Kościół, znaki czasu" – wywiad rzeka, jakiego Benedykt XVI udzielił niemieckiemu dziennikarzowi Peterowi Seewaldowi.
Rozmawiał on z papieżem przez 6 godzin w Castel Gandolfo w czerwcu 2010 r. Podobno przy autoryzowaniu tekstu papież nie zmienił ani jednej ze swoich wypowiedzi i wprowadził jedynie drobne korekty.
Jeszcze zanim książka się ukazała, ujawniono jej fragmenty. Światowa prasa w komentarzach skupiła się głównie na papieskiej wypowiedzi na temat stosowania prezerwatywy.
Wszędzie można było przeczytać nieprawdziwe sugestie, że papież zmienia nauczanie Kościoła i dopuszcza stosowanie prezerwatywy w niektórych sytuacjach; że to przełom w katolickiej etyce. Gdzieniegdzie komentowano jeszcze wypowiedź Benedykta XVI o gotowości ustąpienia z urzędu, jeśli z jakichś powodów nie będzie w stanie go pełnić.
Oczywiście uznano tę deklarację za gest bardzo postępowy ze strony papieża. Książka stała się bestsellerem w krajach, w których się ukazała. W Niemczech wydrukowano ją w nakładzie 180 tys. egzemplarzy. Włoski nakład osiągnął 200 tys. W Hiszpanii przez 2 tygodnie sprzedano 50 tys. egzemplarzy, we Francji 70 tys., a w USA – 100 tys
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.