Przedstawiciele największej w USA chrześcijańskiej organizacji rodzin American Family Association (AFA) twierdzą, że powoli zaczynają wygrywać wojnę ze sklepami, które lekceważą religijny wymiar Bożego Narodzenia i wykorzystują pamiątkę przyjścia na świat Jezusa jedynie do zwiększenia swoich obrotów.
W tym roku coraz więcej amerykańskich sieci nie stroni od bożonarodzeniowych choinek czy świątecznych kolęd. Nie oznacza to jednak, podkreślają działacze AFA, że sytuacja jest pod tym względem idealna i zapowiadają kontynuowanie bojkotu „antybożonarodzeniowych” marek.
Randy Sharp – koordynujący akcję z ramienia AFA – poinformował, że w ciągu ostatnich pięciu lat odsetek sprzedawców, którzy przestali cenzurować święta z ich religijnego wymiaru wzrosła z 20 do 80 proc. Wciąż jednak na specjalnej liście przeciwników Bożego Narodzenia znajdują się sklepy tak znanych marek jak: Barnes & Noble, CVS Pharmacy, Office Depot, Radio Shack, Staples, SUPERVALU i Victoria's Secret. W pośredniej kategorii „firm marginalizujących Boże Narodzenie” obecnie umieszczono 10 potentatów z branży kosmetycznej, odzieżowej czy spożywczej.
W tym roku członkowie organizacji – liczącej 2,3 mln osób – będą prowadzić bojkot sklepów ze sprzętem sportowym Dick's Sporting Goods, które w ogóle nie używają słowa „Boże Narodzenie”, a jedynie mówią o bliżej nieokreślonych „świętach”. W poprzednich latach, aby „przywrócić Boga Bożemu Narodzeniu”, namawiano do niekupowania w sklepach firm Target, Sears, Gap i Wal-Mart.
Zdaniem Sharpa, przedsięwzięcie to przynosi konkretny skutek, bo siła nabywcza chrześcijan przemawia do wyobraźni przedsiębiorców. „Politycznie poprawna paplanina znika. Do firm dotarł nasz przekaz” – dodaje. I rzeczywiście coraz więcej sklepów zaczyna ponownie używać samego słowa „Boże Narodzenie”, reklamując sprzedaż swych produktów w okresie przed 25 grudnia. Amerykańska sieć supermarketów Wal-Mart zastąpiła określenie „świąteczny sklep” wyrażeniem „bożonarodzeniowy sklep”, a placówki odzieżowej firmy Old Navy mają zamiar w tym roku używać tradycyjnego pozdrowienia „Merry Christmas”.
Dwa lata temu AFA wzywała do bojkotu restauracji sieci McDonald's, gdy firma ta na internetowej stronie jednej z grup gejowskich reklamowała „Happy Meals” dla dzieci. W 2006 r. przez ponad dwa lata z podobnych motywów bojkotowała firmę Ford Motor. W wyniku tej akcji obroty Forda zmniejszyły się w tym czasie o ok. 8 proc. i ostatecznie koncern wycofał swoją reklamę.
Inaczej podchodzi do Świąt Bożego Narodzenia Coca-Cola. Warto zauważyć, że współczesny wizerunek Mikołaja – gromko śmiejącego się brodacza w czerwonym kaftanie – wymyślił właśnie ten koncern, a po raz pierwszy użył w swojej reklamie postać św. Mikołaja w 1930 r. Firma do dziś dobrze prosperuje, a amerykańskie dzieci cieszą się i telefonują do św. Mikołaja, a ten zjeżdża tam na spadochronie, bądź przyjeżdża na saniach.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).