Watykański sędzia nakazał w sobotę 10 osobom stanąć przed Trybunałem Watykańskim w związku z domniemanymi przestępstwami finansowymi. Chodzić ma o defraudację, pranie brudnych pieniędzy, oszustwa, wymuszenia i nadużycia urzędu.
Wśród oskarżonych są: kardynał Becciu, a także byli szefowie watykańskiej jednostki nadzoru finansowego oraz dwaj włoscy maklerzy zaangażowani w zakup przez Watykan kamienicy w luksusowej dzielnicy Londynu.
Becciu, były prefekt kongregacji spraw kanonizacyjnych, zdymisjonowany przez papieża we wrześniu 2020 r., a wcześniej zastępca sekretarza stanu Stolicy Apostolskiej, który podczas dwuletniego śledztwa utrzymywał, że jest niewinny, jest najwyższym rangą urzędnikiem kościelnym w Watykanie, oskarżonym o domniemane przestępstwa finansowe - zwracają uwagę watykaniści.
Chodzi o zakup kamienicy w Sloane Square w centrum miasta za kwotę 200 mln euro. Jak ustalono, transakcji tej towarzyszyły liczne nieprawidłowości, a dokonano jej ze środków również pochodzących ze świętopietrza, przeznaczonego na dobroczynną działalność papieża.
Zgodnie z prawem kościelnym papież osobiście zatwierdził decyzję sędziego o wszczęciu śledztwa i postawieniu Becciu w stan oskarżenia. Zarzuty wobec niego obejmują defraudację i nadużycie urzędu. Włoszka, która pracowała dla Becciu, została oskarżona o defraudację.
Włoscy maklerzy Gianluigi Torzi i Raffaele Mincione zostali oskarżeni o defraudację, oszustwo i pranie brudnych pieniędzy. Torzi, za którym włoscy sędziowie wydali nakaz aresztowania w kwietniu, został również oskarżony o wymuszenie. Obaj zaprzeczyli, jakoby dopuścili się wykroczeń.
W stan oskarżenia postawiono także cztery firmy powiązane z poszczególnymi oskarżonymi - dwie w Szwajcarii, jedną w Stanach Zjednoczonych i jedną w Słowenii. Proces ma się rozpocząć 27 lipca przed Trybunałem Watykańskim - podano w oświadczeniu Stolicy Apostolskiej.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).