Proboszcz kościoła w Rossonach na Witebszczyźnie, ks. Wiaczasłau Barok po 10 dniach został zwolniony z aresztu – podaje portal belsat.eu. Duchowny został skazany z artykułu kodeksu wykroczeń, dotyczącego „propagandy lub publicznej demonstracji oraz rozpowszechniania symboli i atrybutów nazistowskich”.
Milicja i sąd potraktowały w ten sposób fakt, że ksiądz Wiaczasłau zamieścił w serwisach społecznościowych plakat znanego białoruskiego grafika Uładzimira Ceslera „Stop Łukaszyzm”, gdzie jednym z elementów była swastyka wpleciona w obecne symbole państwowe Białorusi.
W obronie skazanego duchownego stanął sam grafik, który zapewniał, że nawet dlatego, że sam jest Żydem, nigdy nie miałby zamiaru propagować faszyzmu, a wręcz przeciwnie – jego plakat miał charakter antyfaszystowski.
Ksiądz Barok odbywał wyrok w areszcie w Witebsku. Dziś po południu milicjanci wywieźli go stamtąd na dworzec kolejowy i dopiero tam wypuścili.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.