Arcybiskup Waszyngtonu kardynał-nominat Wilton Daniel Gregory jednoznacznie oświadczył, że nie zamierza odchodzić od dotychczasowej praktyki udzielania komunii św. Joe Bidenowi, gdy ten przez 8 lat był wiceprezydentem Stanów Zjednoczonych za czasów prezydentury Baracka Obamy. Wielu biskupów amerykańskich miało i ma wątpliwości w tej sprawie w związku z przychylnym stosunkiem prezydenta-elekta do aborcji.
Przebywający obecnie w Domu Świętej Marty w Rzymie w oczekiwaniu na jutrzejszy konsystorz, na którym otrzyma oznaki godności kardynalskiej, hierarcha zapowiedział w wywiadzie, że jako pasterz archidiecezji waszyngtońskiej zamierza współpracować z nowym prezydentem-katolikiem wszędzie tam, gdzie jest to możliwie, wskazując jednocześnie z szacunkiem te dziedziny, w których polityka głowy państwa będzie się różniła od nauczania Kościoła.
Przyszły kardynał podkreślił przy tym, że podobnie jak papież Franciszek opowiada się za Kościołem dialogu nawet z tymi, którzy różnią się od nas w poglądach czy z którymi nie możemy się porozumieć. Dodał, że nie będzie czuł się ograniczony również w krytyce, jeżeli będzie ona musiała brać górę nad współpracą, liczy jednak, że nie będzie musiał tego robić. Zapewnił ponadto, że w kierowanej przezeń archidiecezji komunii nie odmówi prezydentowi ani on, ani żaden z pracujących w niej księży.
Przypomnijmy, że komunii udzielał Joe Bidenowi również papież Franciszek.
Arcybiskup Wilton Daniel Gregory jest pierwszym duchownym afroamerykańskim ze Stanów Zjednoczonych, który otrzyma godność kardynalską. Urodzony 7 grudnia 1947 w Chicago przyjął święcenia kapłańskie 9 maja 1973. 18 października 1983 św. Jan Paweł II mianował go biskupem pomocniczym archidiecezji chicagowskiej (sakrę nominat przyjął 13 grudnia tegoż roku), skąd w 10 lat później, 29 grudnia 1993 przeniósł go na biskupa diecezji Belleville, wchodzącej w skład metropolii chicagowskiej. Następnie 9 grudnia 2004 papież powołał go na arcybiskupa Atlanty i tam 4 kwietnia 2019 zastała go nominacja przez Franciszka na arcybiskupa-metropolitę Waszyngtonu. 28 listopada zostanie włączony w skład Kolegium Kardynalskiego. W latach 2001-04 przewodniczył Konferencji Biskupów Katolickich USA jako pierwszy Murzyn na tym stanowisku.
Tymczasem wśród biskupów amerykańskich nadal trwają dyskusje i spory co do dopuszczenia Bidena do sakramentów, przede wszystkim komunii św. po jego wielu wypowiedziach, w których popierał "prawo" kobiet do aborcji a na swoją zastępczynię powołał feministkę, jawną zwolenniczkę tego procederu Kamalę Harris. Wątpliwości tych nie rozwiały, a może nawet wzmocniły je gratulacje Franciszka, jakie złożył on telefonicznie nowemu prezydentowi wkrótce po jego wyborze.
Dyskusje te doprowadziły nawet do powołania przez przewodniczącego episkopatu abp. José Gomeza z Los Angeles grupy roboczej pod kierunkiem arcybiskupa Detroit – Allena Vignerona, znanego ze swych konserwatywnych poglądów, dla wyjaśnienia całej sprawy. Gomez oświadczył ponadto, że Biden wspiera "politykę, która atakuje niektóre drogie nam wartości podstawowe', dodając, że stawia to Kościół amerykański "w trudnej i złożonej sytuacji". Wcześniej tenże hierarcha, pochodzący z rodziny emigrantów meksykańskich, jako pierwszy biskup amerykański złożył życzenia nowo wybranemu prezydentowi.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.