Tegoroczne uroczystości odpustowe Narodzin Najświętszej Maryi Panny w Szydłowie (Šiluva) będą miały swoją kulminację w niedzielę 13 września. Odpust w Szydłowie na Żmudzi jest na Litwie dorocznym wydarzeniem o ogólnokrajowym znaczeniu. Jego przebieg transmituje litewska telewizja, a pielgrzymi przybywają z całego kraju. Pielgrzymek do Szydłowa nie udało się przerwać nawet w okresie Związku Radzieckiego.
Uroczystości rozpoczęły się w poniedziałek 7 września Dniem Stworzenia Bożego – obchodzonym po raz pierwszy w dziejach tych odpustów. Jest to odpowiedź na wezwanie papieża Franciszka, by dostrzec i zatroszczyć się o planetę i środowisko, nie uzurpując sobie w świecie pozycji Stwórcy. Modlitwę uzupełni akcja „Daj im drugie życie” i namiot wymiany – trening oszczędnego i powściągliwego gospodarowania. Można tam przynieść dewocjonalia, książki religijne, modlitewniki, obrazy i wymienić się nimi lub po prostu wziąć, zamiast kupować nowe.
Tak jak zawsze, Szydłów i odpust to miejsce licznych spowiedzi. Organizatorzy zadbali o przestrzeń dla sprawowania tego sakramentu. Jest też miejsce „Mam dla Ciebie czas”, gdzie możliwa jest indywidualna rozmowa z kapłanem.
Obok tradycyjnego programu duszpasterskiego skierowanego do różnych grup (chorych, młodzieży, żołnierzy, służb mundurowych, służby zdrowia, rodzin, zakonnic, zakonników i księży) do Szydłowa przyjadą zespoły teatralne, chóry, wystawy. Odpust w narodowym sanktuarium w Szydłowie jest na Litwie dorocznym wydarzeniem o ogólnokrajowym znaczeniu. Jego przebieg transmituje litewska telewizja, a pielgrzymi przybywają z całego kraju.
Narodowy wymiar ma też intencja dziękczynna tegorocznego odpustu. Litwini dziękują w szydłowskim sanktuarium za odzyskaną trzydzieści lat temu niepodległość i trzy dekady wolności. Dwa lata temu, we wrześniu, Litwę odwiedził papież Franciszek, a we wrześniu 1993 r. był tu Jan Paweł II. Niemal dokładnie rok temu kardynałem został kowieński arcybiskup emeryt – ks. Sigitas Tamkevičius SI – w okresie sowieckim działacz opozycyjny, duszpasterz i wydawca podziemny, więzień polityczny. To jego staraniem szydłowskie sanktuarium i odpusty nabrały nowej dynamiki w niepodległej Litwie. Wszystkie te wydarzenia są ważną częścią trzydziestolecia w wolności.
Sanktuarium szydłowskie jest licznie odwiedzanym przez pielgrzymów ośrodkiem od początku XVII w. W 1608 r. miała się tam objawić dzieciom Matka Boża. Kult wiązany z szydłowskimi objawieniami zrodził się w okresie kontrreformacji na Litwie, w dobie gorących sporów między katolikami a ewangelikami. Dotyczyły one nie tylko spraw teologicznych, ale też przynależności budynków sakralnych i ziemi parafialnej (tak było właśnie w Szydłowie). W okresie międzywojennym, a szczególnie sowieckim – Szydłów wśród wielu tradycyjnych ośrodków odpustowych na Litwie nabrał znaczenia narodowego centrum religijnego, którym cieszy się obecnie.
„Znakiem szczególnym” tegorocznego odpustu są maseczki. Arcybiskup kowieński ks. Kęstutis Kėvalas poprosił pielgrzymów o pilne przestrzeganie zasad bezpieczeństwa w czasie pandemii i zachęcił do przyjmowania Komunii św. na rekę. W Szydłowie nie brak przestrzeni, można więc być razem utrzymując wymagany dystans społeczny. Licznym tu zawsze wolontariuszom doszło za to dodatkowe zadanie – regularna dezynfekcja pomieszczeń i sprzętu, co organizatorzy zapewniają.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.