Najwyższy Sąd Administracyjny (Daniştay) Turcji ogłosił w czwartek „salomonowe” rozwiązanie dotyczące Hagii Sophii w Stambule. Jej obecny status jako kompleksu muzealnego, który nie służy kultowi religijnemu, jest w pełni zgodny z obecną sytuacją prawną opartą na decyzji rządu z 1934 r. Wówczas to obiekt kultu będący przedmiotem kontrowersji między chrześcijanami i muzułmanami został przekształcony muzeum. Sytuacja ta mogłaby być, zgodnie z prawem, zmieniona dekretem prezydenckim.
Według katolickiej agencji prasowej Fides posiedzenie Daniştay trwało tylko pół godziny. Decyzją Najwyższego Sądu Administracyjnego (zwanego również „Radą Państwa” w Turcji) odpowiedzialność za zmianę statusu Hagii Sophii została przekazana w ręce prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana.
Dzisiejsza decyzja sądu potwierdziła obecny status Hagii Sophii, a także ważność jego wcześniejszego orzeczenia z 2004 roku, odrzucającego wniosek Stowarzyszenie na rzecz Ochrony Zabytków, które zaproponowało między innymi ponowną islamizację świątyni. Jednocześnie „Rada Państwa” przyznała możliwość bezpośredniej interwencji prezydenta. Upłynie kilka dni, zanim tekst decyzji „Daniştay” wraz z uzasadnieniem zostanie opublikowany.
W ostatnich tygodniach z napięciem oczekiwano decyzji sądu, ponieważ oczekiwano, że dostarczy ona wskazówek, czy presja sił politycznych w Turcji - w tym prezydenta - na przekształcenie Hagii Sophii w meczet może zakończyć się sukcesem.
Poświęcona w 537 r. za panowania cesarza Justyniana, do zdobycia przez Osmanów w 1453 r. bazylika Mądrości Bożej (Hagia Sophia), przez niemal tysiąc lat była jedną z najważniejszych świątyń chrześcijaństwa i siedzibą patriarchów prawosławnych Konstantynopola. Po zdobyciu miasta w 1453 r. przez Turków osmańskich, przez kolejnych 500 lat służyła jako najważniejszy meczet Cesarstwa Osmańskiego. W Republice Tureckiej od 1934 r. Hagia Sophia jest pomnikiem kultury i muzeum. Od tamtego czasu nie mogli jej wykorzystywać do celów religijnych ani chrześcijanie, ani muzułmanie; zabronione też były w niej wszelkie symbole religijne. Przepisom tym musieli się podporządkować także trzej papieże, którzy odwiedzili Hagia Sophia. Jedynie św. Pawłowi VI w 1967 r. udało się uklęknąć na krótką modlitwę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).