W przygotowaniu szczepionki nie ma potrzeby wykorzystywania komórek pochodzących z aborcji.
„Opracowanie skutecznej, bezpiecznej i powszechnie dostępnej szczepionki na koronaawirusa jest bardzo ważne, ale proces jej powstawania powinien unikać nieetycznych związków z aborcją” – napisali liderzy pro-life w liście do administracji prezydenta Donalda Trumpa.
„Niezwykle ważne jest, aby Amerykanie mieli dostęp do szczepionki wyprodukowanej w sposób etyczny. Nikt nie powinien być zmuszany do wyboru między szczepieniem się przeciwko temu potencjalnie śmiertelnemu wirusowi, a naruszeniem swojego sumienia” - czytamy w liście.
Zdaniem dr Stephena M. Hahna z amerykańskiej komisji ds. żywności i leków, w przygotowaniu szczepionki nie ma potrzeby wykorzystywania komórek pochodzących z aborcji.
List został wystosowany po uruchomieniu trójfazowego planu administracji Trumpa, mającego na celu usunięcie ograniczeń w życiu ekonomicznym i społecznym, a jednocześnie powstrzymanie rozprzestrzeniania się koronaawirusa, zwłaszcza wśród biedniejszych grup społecznych.
Sygnatariuszami listu są: abp Joseph Naumann z Kansas City, przewodniczący Komitetu ds. Działań na rzecz Pro-Life episkopatu Stanów Zjednoczonych; przewodniczący trzech innych komitetów konferencji biskupich; oraz przywódcy wielu innych grup katolickich i niekatolickich.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dotychczasowy Dyrektor - ks. Marcin Iżycki - został odwołany z funkcji.
To właśnie modlitwa i ofiara ma największą siłę, a nie broń czy wojska.