Kard. Barbarin: Popełniłem błąd

Jako obywatel zostałem zrehabilitowany, ale dla opinii publicznej na zawsze pozostanę jako ten, który nie poinformował wymiaru sprawiedliwości o tych straszliwych przestępstwach, a może nawet je tuszował – mówi kard. Philippe Barbarin w obszernym i pierwszym od trzech lat wywiadzie prasowym.

Reklama

30 stycznia sąd apelacyjny przyjął jego odwołanie od wyroku sądu pierwszej instancji, który uznał go winnym niedoniesienia o wykorzystywaniu seksualnym małoletnich, jakiego dopuścił się w przeszłości jeden z kapłanów jego archidiecezji.

Kard. Barbarin przyznał, że przez te lata wiele przeżył, lepiej zrozumiał, co wycierpiały ofiary nadużyć. Wyraził przekonanie, że zarówno jego sprawa, jak i wszystkie ujawnione przypadki wykorzystywania w Kościele doprowadziły we Francji do przebudzenia powszechnej świadomości i pomogą w wykorzenieniu tego zła w innych sektorach społeczeństwa. Podkreślił, że problemy, jakich doświadczył w minionych latach są niczym w porównaniu z cierpieniami, których przez długie lata doświadczają ofiary.

Z całą mocą podkreślił, że on osobiście nigdy niczego nie tuszował. Kiedy jako arcybiskup Lyonu dowiadywał się o przypadkach molestowania, zawsze reagował zgodnie z procedurami. W sprawie, o którą był sądzony, przyznaje się jednak do błędu. Dotyczyła ona przypadków sprzed co najmniej 20 lat, a zatem przedawnionych we francuskim wymiarze sprawiedliwości. Kard. Barbarin błędnie uznał, że ta sprawa została uregulowana przez jego poprzedników, a sam zadowolił się zapewnieniem, że od tego czasu ów kapłan nie dopuszczał się nadużyć. Zabrakło mi odwagi i determinacji  – przyznaje francuski purpurat.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Reklama