Krzyknęła: „Ratunku!”. On usłyszał. Dziś uratowani oboje...
Do centrum Skierniewic pół godziny piechotą, a spokój tu jak na wsi. Jednorodzinne domy, łąki, dużo zieleni. Dom pani Urszuli przy spokojnej ulicy, tuż obok – charakterystyczna kapliczka z wizerunkiem Matki Bożej z Pompei. Bezpieczne, ciche miejsce. Tak było przed tamtym dniem. Tak jest i teraz, gdy fizyczne rany zagoiły się, a modlitwa pozwala ukoić ból serca. Ponad pięć lat temu, w październiku 2014 roku, świat pani Urszuli niemal się zawalił. I gdyby nie Piotr, sąsiad, którego wcześniej znała tylko z widzenia, nie miałaby żadnych szans...
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Teresa Izabela Morsztyn zmarła młodo. Żyła jednak tak, by podobać się Bogu.
... a tak często w dzisiejszym świecie się o tym zapomina sprowadzając jego sens do brzmienia.
José Manuel Ramos-Horta o owocach wizyty papieża w jego ojczyźnie.
10-letni chłopiec mówi: „Bez względu na to, co się stanie, nie poddawajcie się!”.
Ojciec Święty podczas spotkania z włoskimi położnymi, ginekologami i personelem służby zdrowia.