„Kościół traci ogarniętego pasją świadka drogi ekumenicznej” – tak o zmarłej wczoraj (17.01.) Marii Vingiani napisał przewodniczący Konferencji Episkopatu Włoch, kard. Gualtiero Bassetti.
Rozpoczęła ona swoją działalność na polu dialogu międzywyznaniowego i międzyreligijnego w 1947 roku, w wieku 26 lat.
Była bardzo związana z patriarchą Wenecji, Angelo Roncallim, późniejszym papieżem Janem XXIII. Założyła m.in. Sekretariat ds. dzialności ekumenicznej (Sae). 10 lat temu opowiedziała Radiu Watykańskiemu o źródłach swojego zainteresowania ekumenizmem.
„Najmocniejsze wspomnienie, które noszę w sercu od dziecka wiąże się z wielkim cierpieniem, kiedy widziałam wiele kościołów w Wenecji z ich tytułami na fasadzie wskazującymi na przynależność wyznaniową. Wszystkie one dawały świadectwo o Chrystusie i Ewangelii, ale pozostawały pomiędzy sobą w konflikcie i w przeciwieństwie do siebie – podkreśliła Maria Vingiani. - To było największe cierpienie. To było dla mnie skandalem, zgorszeniem, ponieważ było zaprzeczeniem Ewangelii, która proponuje drogę braterstwa, a nie konfliktu. Od tego właśnie wyszłam".
Jak podkreśla Piero Stefani, obecny przewodniczący Sekretariatu ds. działaności ekumenicznej, Vingiani rozpoczęła swoje zanagażowanie w budowanie przyjaznych relacji z innymi wyznaniami i wspólnotami religijnymi w czasie, kiedy mogło wydawać się to niemożliwe, a wręcz było uznawane za błędną drogę.
"Maria Vingiani była pionierką dialogu pomiędzy Kościołami chrześcijańskimi. Już w okresie przedsoborowym nawiązała relacje ze wspólnotami niekatolickimi, które uważane były za bardziej heretyckie niż za braci odłączonych. Wraz z nadejściem Soboru klimat się zmienił – podkreślił w wywiadzie dla Radia Watykańskiego Piero Stefani. - Była osobą świecką, kobietą, która jeszcze w bardzo wczesnej epoce zainicjowała drogę, którą Kościoły oficjalnie podjęły dopiero później. Sekretariat dla działalności ekumenicznej w swojej definicji, którą dawała Maria Vingiani, charakteryzuje sie tym, że jest międzywyznaniowym stowarzyszeniem, zajmującym się ekumenizmem i dialogiem, wychodząc od dialogu chrześcijańsko-żydowskiego. Związane jest to z faktem, że Maria Vingiani doprowadziła do spotkania pomiędzy Julesem Isaakiem, żydowskim historykiem francuskim i Janem XXIII. Z tego zrodziła się idea włączenia do dokumentów soborowych zapisu na temat Żydów, co potem dało początek deklaracji Nostra Aetate".
Czy rozwój sztucznej inteligencji może pomóc nam stać się bardziej ludzkimi?
Abp Światosław Szewczuk zauważył, że według ekspertów wojna przeszła na nowy poziom eskalacji.
To nie jedyny dekret w sprawach przyszłych błogosławionych i świętych.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.