Słowa z Księgi Wyjścia: „Pamiętaj o dniu szabatu, aby należycie go świętować” (Wj 20,8) były mottem tegorocznych obchodów 23. Dnia Judaizmu w Kościele katolickim w Polsce.
„To nie jest tylko czas wolny od pracy. To nie jest tylko – choć bardzo ważny – czas spędzony z najbliższymi. To przede wszystkim czas uświęcenia, odkrywania wartości świata, w którym żyjemy, wartości życia ludzkiego, godności człowieka i wreszcie jest to czas uwielbienia i wdzięczności za całe dzieło stworzenia. Tego nie można nie doceniać” – mówił bp Markowski.
W imieniu wspólnoty żydowskiej głos zabrała Alicja Kobus, wiceprzewodnicząca Rady Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich RP, która podzieliła się osobistym doświadczeniem niełatwych relacji polsko-żydowskich z czasu swojego dzieciństwa i młodości. Były one naznaczone wieloma nieporozumieniami i antysemityzmem. Pytając wówczas ojca, kiedy to się skończy, usłyszała „nigdy”. O tym, że jednak może się skończyć przekonała się później, odtwarzając gminę żydowską w Poznaniu. Dziś – jak mówiła – mamy wolną Europę, mamy wiele dzieł, które wspólnie tworzymy.
Część wykładową rozpoczął referat naczelnego rabina Polski Michaela Schudricha, który z humorem, dzieląc się wieloma ciekawostkami i osobistymi refleksjami, opowiedział uczestnikom sympozjum o znaczeniu, zasadach i ceremoniach szabatu.
O chrześcijańskim przeżywaniu dnia świętego mówił z kolei liturgista ks. prof. dr hab. Jerzy Stefański. Wskazując na znaczenie niedzieli przywołał myśl św. Jana Pawła II z listu Dies Domini, w którym papież pisał: „Niedziela jest streszczeniem całej chrześcijańskiej wiary”.
Głównym punktem obchodów Dnia Judaizmu było nabożeństwo Słowa Bożego w Centrum Edukacyjno-Formacyjnym z udziałem m.in. rabina Michaela Schudrich, ambasadora Izraela w Polsce Alexandra Ben Zvi. Kazanie wygłosił abp. Wojciech Polak. Nawiązując do tematu przewodniego tegorocznych obchodów zauważył, że już sam nakaz „pamiętaj, abyś dzień święty święcił” podpowiada, że świętowanie związane jest z pamięcią. Wskazuje bowiem – jak uczył Jan Paweł II – najpierw na fakt, o którym należy pamiętać, a dopiero potem nakazuje coś czynić.
„Świętowanie dnia świętego jest istotnym i nieodzownym znakiem relacji z Bogiem. Wiąże się z tym, kim my jesteśmy i kogo spotykamy” – podkreślił abp Polak.
Rabin Michael Schudrich podzielił się z kolei własnym doświadczeniem szabatu. Jak przyznał, dzień ten jest czymś więcej niż dniem wolnym od pracy. To dzień odpoczynku, modlitwy, wyciszenia i bycia z rodziną. Dzień, w którym nie trzeba się spieszyć, co w dzisiejszym świecie wydaje się szczególnie potrzebne. To dzień bez komórki, bez komputera „czas dla mnie, kiedy nikt mi nie mówi, co mam robić. Szabat spędzony razem daje mi siłę na cały tydzień” – przyznał naczelny rabin Polski.
Sens szabatu w kontekście słuchanych czytań wyjaśnił także ks. dr Mirosław Jasinski z Wydziału Teologicznego UKSW w Warszawie. Przed nabożeństwem znaczenie i ceremonie szabatu przybliżył zebranym prof. Stanisław Krajewski z Uniwersytetu Warszawskiego.
W modlitwie błagalnej modlono się m.in. o trwały i sprawiedliwy pokój na świecie, zwłaszcza na Bliskim Wschodzie i w Ziemi Świętej, aby wyznawcy judaizmu, chrześcijanie i muzułmanie żyli w pokoju i pomyślności. Uczestnicy nabożeństwa odśpiewali także wspólnie Ojcze Nasz i przekazali sobie znak pokoju.
W czasie nabożeństwa śpiewała schola gnieźnieńskiego seminarium duchownego. Wybrzmiały także szabatowe pieśni. Modlitwę zakończyło błogosławieństwo aaronowe zwane również błogosławieństwem kapłańskim, które należy do najstarszych fragmentów Pisma Świętego.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.