Sto lat temu Emilia i Karol Wojtyłowie oczekiwali narodzenia trzeciego dziecka. Jak wyglądała wówczas Polska? Jakie wyzwania towarzyszyły narodzeniu przyszłego papieża?
Około godziny siedemnastej 18 maja 1920 r. w Wadowicach, w rodzinie oficera Karola Wojtyły i jego żony Emilii urodził się drugi syn. Rodzice nazwali go Karol Józef. Wadowice, chociaż położone na peryferiach Galicji, doświadczały wielu niepokojów tamtego czasu. Niedawno runęła monarchia Habsburgów, a odradzająca się Polska dopiero krzepła, walcząc o granice na wschodzie, jak i nieopodal na Górnym Śląsku i Śląsku Cieszyńskim. Wszystko to musiało determinować spojrzenie na świat rodziców przyszłego papieża, zwłaszcza Karola Wojtyły seniora, służącego do niedawna w jednostce, której żołnierze brali udział w tych walkach.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.