Plac Piłsudskiego, kościół św. Stanisława na Żoliborzu, procesja przez pół Warszawy, Świątynia Opatrzności Bożej. Setki tysięcy ludzi cieszyło się beatyfikacją Polaka, który zło dobrem zwyciężał. Miliony – modlą się za jego wstawiennictwem.
Nie daj się zwyciężyć złu...
... zło dobrem zwyciężaj – śpiewa tysiące pielgrzymów. To pieśń napisana specjalnie dla niego. I o nim. Bo dobro zwyciężyło: kiedyś ks. Jerzego sprzed kościoła „odprowadzały” ubeckie konwoje, a 6 czerwca jego matkę staruszkę sprzed kościoła św. Stanisława Kostki eskortowała, jak najcenniejszy skarb, policja. Tuż przed Mszą beatyfikacyjną na placu Piłsudskiego Marianna Popiełuszko z wysokości ołtarza odmówiła pierwszą część modlitwy różańcowej. Ubrane na ludowo gospodynie z Opoczna płaczą. – Tak syna wychować… – szepczą, gdy starsza kobieta, drżącym głosem kończy „Zdrowaś, Maryjo”. – Gaude, Mater Polonia! Ciesz się, Matko Polsko! Ciesz się Warszawo! – wołał na początku Mszy św. abp Nycz. – Przeżywamy dziś wielki dzień w historii archidiecezji warszawskiej, Kościoła w Polsce i całej naszej ojczyzny. Oto z woli Piotra naszych czasów, Benedykta XVI, zostanie włączony do grona błogosławionych sługa Boży ks. Jerzy Popiełuszko, polski kapłan i męczennik – mówił tuż po tym, jak na początku Mszy św. 140 tys. osób zebranych na pl. Piłsudskiego odmówiło Litanię do Wszystkich Świętych. – Kochana mamo księdza Jerzego, dziękujemy za syna, kapłana i męczennika – powiedział metropolita warszawski do Marianny Popiełuszko. – Pani Marianna to mój ideał matki – mówi Maria Narkon. Na beatyfikację przyjechała z Wilna. Jej syn Daniel jest klerykiem wileńskiego seminarium. – Modliłam się całe życie za wstawiennictwem ks. Jerzego o powołanie dla syna. Bóg wysłuchał. Teraz jesteśmy na beatyfikacji całą rodziną – mamy za co dziękować.
Niestrudzonemu świadkowi Chrystusa
Lista gości, którzy przyjechali na beatyfikację, jest długa. Oprócz głównego celebransa, papieskiego legata abp. Angelo Amato, który przewodniczy Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, jest kard. William Levada, prefekt Kongregacji Nauki Wiary. Są biskupi z Czech, Litwy, Kazachstanu, Białorusi, Ukrainy, USA, a nawet nuncjusz apostolski z Haiti. Mszę koncelebruje ponad 100 biskupów i ponad 2 tys. kapłanów, w tym koledzy ks. Jerzego, którzy byli z nim w jednostce wojskowej w Bartoszycach. Politycy z pierwszych stron gazet i morze zwykłych ludzi z całego kraju. Z samej tylko Białostocczyzny – ponad 6 tys. osób, w tym 20 z najbliższej rodziny ks. Jerzego. Gdy abp Amato odczytuje dekret o nowym błogosławionym, odsłaniany jest stopniowo obraz beatyfikacyjny pędzla lubelskiego artysty Zbigniewa Kotyłły. „Spełniając życzenie naszego brata Kazimierza Nycza, arcybiskupa warszawskiego, jak również wielu innych braci w biskupstwie oraz licznych wiernych, za radą Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, naszą władzą apostolską zezwalamy, aby odtąd czcigodnemu słudze Bożemu Jerzemu Popiełuszce, prezbiterowi i męczennikowi, wytrwałemu i niestrudzonemu świadkowi Chrystusa, który zwyciężył zło dobrem aż do przelania krwi, przysługiwał tytuł błogosławionego” – napisał papież w liście, który odczytał abp Amato.
Później po stopniach ołtarza wnoszone są relikwie ks. Jerzego, a do legata papieskiego podchodzą kolejno mama i rodzeństwo ks. Popiełuszki. Abp Amato dłuższy czas rozmawia z mamą beatyfikowanego, długo ją przytula. W homilii przywołuje jej świadectwo o świętości życia syna: „Nigdy nie słyszałam, by żalił się na Pana Boga”. – Ofiara młodego kapłana nie była porażką.
Jego oprawcy nie byli w stanie, nie mogli uśmiercić Prawdy. Tragiczna śmierć naszego męczennika była w rzeczywistości początkiem powszechnego nawrócenia serc do Ewangelii. Śmierć męczenników jest istotnie posiewem chrześcijan – mówi abp Amato. Tłumaczenie na język polski homilii odczytał bp Stanisław Budzik, sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski. Ku radości wiernych, z telebimów przesłanie do Polaków o nowym błogosławionym wygłosił Benedykt XVI. – Jego ofiarna posługa i męczeństwo są szczególnym znakiem zwycięstwa dobra nad złem. Niech jego przykład i wstawiennictwo budzi gorliwość kapłanów i rozpala miłość wiernych – powiedział papież.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.