Nie gromadzi nas tu choroba, ale miłość do Matki i Kościoła - Na Jasną Górę po raz 54. przybyła pielgrzymka Apostolstwa Chorych, niepełnosprawnych i starszych wiekiem.
Bp Andrzej Przybylski z Częstochowy mówił w kazaniu, że choć mamy wszelkie prawo by modlić się o uzdrowienie ciała a Jasna Góra jest szczególnym miejscem, gdzie cuda się dokonują, to jednak musimy przede wszystkim zabiegać o uzdrowienie wewnętrzne.
- Kiedy przychodzimy tutaj do Matki Bożej, Matki Uzdrowienia, to przede wszystkim prośmy o wiarę, bo to jest największy cud, największy skarb - zachęcał bp Przybylski - bez względu na okoliczności, bez względu na to, co nas dotyka teraz i co się stanie jutro, tu, na Jasnej Górze, zanim poprosicie o jakiś konkretny cud, o konkretne uzdrowienie, to poproście najbardziej o wiarę, bo według naszej wiary będzie mógł Bóg dokonywać cudów, i chce ich dokonywać.
- Choćbyście wyjechali z Jasnej Góry zostawiając każdą swoją chorobę, to nie będzie to jeszcze pełne uzdrowienie, bo pełne uzdrowienie, to jest uzdrowienie wewnętrzne – mówił bp Przybylski. Wyjaśniał, że „wewnętrzne uzdrowienie to świadomość tego, że moja choroba, mój ból, moja rana może mieć sens, mogę temu cierpieniu nadać wymiar bardzo uzdrawiający, zbawczy”.
- Najpiękniejszym i najważniejszym uzdrowieniem, którym Bóg chce nas obdarować, jest to uzdrowienie wewnętrzne. Wtedy wyjdziemy może stąd dalej obolali, słabi, niesprawni, ale wewnętrznie przekonani, że Bóg i ludzie potrzebują i Kościół potrzebuje mojego kawałka cierpienia – mówił częstochowski biskup pomocniczy.
Mszę św. poprzedziła modlitwa różańcowa i konferencja dla chorych, którą wygłosił ks. Marcin Hunia, diecezjalny duszpasterz chorych arch. przemyskiej oraz kapelan szpitala im. św. o. Pio w Przemyślu. Chorym, obecnym w jasnogórskiej bazylice, rozdane zostało 600 buteleczek z wodą przywiezioną w maju z Lourdes. W programie pielgrzymki znalazł się koncert kwartetu smyczkowego Akademos.
O godz. 13.30 w Kaplicy Cudownego Obrazu miało miejsce Nabożeństwo Lourdzkie połączone z indywidualnym błogosławieństwem każdej osoby Najświętszym Sakramentem. Nabożeństwu przewodniczył o. Marian Waligóra, przeor Jasnej Góry. - Panie Jezu, przychodzimy do Ciebie z naszymi chorobami, cierpieniami, zranieniami i każdym bólem. Ty wiesz, że chorują nie tylko nasze ciała, ale również i serca. Twojego uzdrowienia potrzebuje całe nasze wnętrze, poniżone przez grzech. Nie jesteśmy godni stać przed Tobą, ale wierzymy, że jedno Twoje słowo ma moc nas przemienić i uzdrowić – modlił się jasnogórski przeor.
Duchowość Apostolstwa Chorych pomaga chorym przeżywać cierpienie, uczy ich zaufania Bogu w każdej sytuacji, wiary i miłości. Jej przekazywaniu służy m.in. miesięcznik wydawany w ponad 30. tysięcznym nakładzie.
Modlitwa o uzdrowienie nie wyklucza wypełniania zaleceń lekarskich służących poprawie stanu zdrowia, wręcz odwrotnie: współdziała w procesie zdrowienia realizowanego dzięki medycynie.
Nie zawsze jednak powrót do zdrowia fizycznego jest możliwy. Stąd Apostolstwo Chorych uczy, iż cierpienie fizyczne, psychiczne czy duchowe może stać się szczególnym darem otrzymanym od Boga określanym przez niejednego świętego jako „skarb”. Dzięki niemu może dokonać się zjednoczenie duchowe osoby cierpiącej z Chrystusem. Konsekwencją tej jedności jest uporządkowanie życia wewnętrznego chorego (oczyszczenie z grzechów, wad, nieuporządkowanych przywiązań) oraz ofiarowanie cierpienia w duchu miłości za innych, za Kościół, za misjonarzy, za papieża, przez co urzeczywistnia się apostolstwo chorego. Celem więc wspólnoty Apostolstwa Chorych jest czynienie z jej członków apostołów przyjmujących, znoszących i ofiarujących cierpienia za zbawienie siebie i innych. Nadając taki sens, Apostolstwo podnosi chorego na duchu, ukazując mu możliwości twórczej współpracy mimo choroby, ale i przez chorobę.
Apostolstwo Chorych jest wspólnotą założoną przez ks. Jakuba Willenborga w Holandii, zatwierdzoną przez papieża Piusa XI i obecną dziś: w Polsce, Włoszech oraz w Holandii.
Do Apostolstwa Chorych w Polsce należy 2,5 tys. członków. Formalna przynależność do wspólnoty dokonuje się poprzez zgłoszenie telefoniczne oraz drogą listowną do Sekretariatu Apostolstwa Chorych w Katowicach.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).