Festiwal "Kolory Życia" w Nysie

Do niedzieli przy ul. Sudeckiej 23 można usłyszeć w słowie i muzyce o Bogu, który nas kocha i zbawia. A przy tym świetnie się bawić!

Reklama

Festiwal "Kolory Życia" w Nysie   Karina Grytz-Jurkowska /Foto Gość Była wspólna modlitwa, czytanie słowa Bożego i śpiew.

Pomysł festiwalu zrodził się… z misji parafialnych, które przypadały na ten rok u werbistów. Zastanawiając się, jak dotrzeć do osób, których nie ma na co dzień w Kościele postanowili coś zorganizować, jednak nie w kościele, ale w Hali Nysa, jako że to przestrzeń, w której każdy będzie się czuł swobodnie.

Udało się, we współpracy z ks. Arturem Godnarskim i jego ekipą ze Wspólnoty św. Tymoteusza z Gubina oraz muzykami z Hubertem Kowalskim na czele. Inicjatywę wsparło miasto, parafianie, sponsorzy i wolontariusze.

Karina Grytz-Jurkowska Festiwal "Kolory Życia" w Nysie.

- W trzy pierwsze przedpołudnia zaprosiliśmy młodzież nyskich szkół na rekolekcje. Ma to pomóc odkryć im, że ten Kościół jest też dla nich, że jest otwarty, że Bóg jest żywy i można Go także dziś spotkać. To też zaproszenie, by pójść dalej, by te misje nie zakończyły się w niedzielę. One mają obudzić, ale trzeba zrobić z tym coś dalej. Przygoda z Jezusem ma się dopiero rozpocząć - opowiada o. Damian Piątkowiak SVD, proboszcz parafii Matki Bożej Bolesnej w Nysie.

Miejsce i formuła spodobały się i młodym i starszym.

- Ja zacząłem od rekolekcji. Spodobało mi się, że można tu porozmawiać o wierze w inny sposób i postanowiłem uczestniczyć też w innych częściach Festiwalu - w koncertach, pantomimach. To daje nowe spojrzenie - przyznaje Maciej Olszewski z Kamienia k. Nysy.

Festiwal "Kolory Życia" w Nysie   Konrad Kasprzyk Przed południem rekolekcje miała młodzież, ale bynajmniej nie było na nich nudno!

- Podoba mi się, że można było zrobić Mszę św. i adorację Najświętszego Sakramentu tu na hali, gdzie zwykle odbywają się imprezy sportowe. To pokazało mi, że Kościół to nie te mury, ale wspólnota, ludzie. I to, że otwiera się na nowo, a Pana Boga można pokazać przez kulturę: spektakl, muzykę i w przestrzeni publicznej. Myślę, że tak czasem można łatwiej trafić do kogoś - dzieli się wrażeniami Michał Jarek z Makowic k. Nysy.

Dla tych, którzy nie tylko brali udział w rekolekcjach, ale też postanowili się tym podzielić wśród swoich znajomych w portalach społecznościowych, zorganizowano konkurs z nagrodami.

Festiwal "Kolory Życia" w Nysie   Karina Grytz-Jurkowska /Foto Gość Z każdym dniem na koncertach było coraz więcej ludzi.

- Spodobał nam się krótki, konkretny post, z barwnymi zdjęciami, z trafnymi hasztagami. Były też dłuższe, obszerniejsze, niektóre z cytatami konkretnych treści, które akurat do danej osoby trafiły - podsumowują członkowie komisji.

- Chciałam pokazać po prostu, że można spędzić tu czas z przyjaciółmi, dobrze się bawić, poznając Boga. Napisałam, że był to bardzo dobrze spędzony czas z Jezusem jako przyjacielem, że rekolekcje były świetnie zorganizowane i warto było przyjść. Nagrody się nie spodziewałam, chciałam się po prostu podzielić tym, co przeżywam. Bo to było fajne, móc napisać Panu Bogu, za co Mu dziękujemy, o co prosimy, jakie mamy pytania do Niego i przekonać się, że inni też tak myślą - przyznaje Wiktoria Hatala z Nysy, autorka najlepszego wpisu.

Festiwal "Kolory Życia" w Nysie   Konrad Kasprzyk Teatr Franciszka przedstawił spektakl pt. "Tobiasz".

Takimi rekolekcjami zachwycona jest też Mariola Giera, dyrektor szkoły w Białej Nyskiej, która z koleżankami z parafii w Kopernikach przyszła na wieczorną część festiwalu.

- To dla mnie fascynujące przeżycie. Poza koncertami cenne są konferencje, a np. wprowadzenie krzyża i to, co się potem działo było niesamowite! Uważam, że inne parafie powinny się włączać w organizację takich rekolekcji i w nich uczestniczyć, bo jest to bardzo potrzebne, a nie każda parafia może we własnym zakresie coś takiego zorganizować - mówi.

Za nami już koncerty zespołów Pathlife, niemaGOtu, Cześć, Adama Bubika, Marcina Stycznia czy Haliny Frąckowiak, kabaretu Świerszczy-chrząszcz i spektakl Teatru  Franciszka. Jutro po nabożeństwie o 15.00 dla dzieci wystąpi Małe TGD, wieczorem „Drogę światła” ulicami miasta poprzedzi koncert Gospel Rain, a w niedzielę o 10.00 przed Mszą św. zagra Fisheclectic.

Festiwal "Kolory Życia" w Nysie   Karina Grytz-Jurkowska /Foto Gość Zespół niemaGOtu znalazł chwilę na podpisywanie płyt, śpiewników oraz zdjęcia z fanami.

Po Mszy św. wieńczącej festiwal (o 11.30) odbędzie się tradycyjny piknik w parku werbistów (przy ul. Rodziewiczówny), który tym razem przygotują mieszkańcy Hajduk Nyskich i parafia z Kępnicy.

- Na pewno będzie można się dobrze najeść i ciekawie spędzić czas przy naszych zespołach i gościach z Głuchołaz. Zachęcamy zwłaszcza fanów sportu, bo mamy dla nich wiele oryginalnych i cennych niespodzianek - zapowiada ks. Roman Dyjur, proboszcz kępnickiej parafii.

Cały dochód z pikniku wesprze odbudowę hajduckiego kościoła, w którym rok temu zawaliła się część dachu.

- Myślę, że te rekolekcje odbiją się echem wśród tych, którzy wahają się jeszcze czy przyjść, czy wrócić do Kościoła, pokażą, że to nie tylko tradycyjne nabożeństwa i nic więcej, ale żywe przeżywanie radości Chrystusa - ma nadzieję Fabian Miszkiel wspierający organizację festiwalu.

Karina Grytz-Jurkowska Festiwal "Kolory Życia" w Nysie, adoracja.

 

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Reklama