Wy nie wykonujecie jedynie pracy, lecz realizujecie pewne zadanie i zobowiązanie – mówił Ojciec Święty.
Dziękuję wam, że jako dziennikarze skupiacie waszą uwagę na człowieku, a niesprawiedliwość nazywacie niesprawiedliwością. Dziękuję, że mówicie o sprawach pięknych, które być może rzadziej trafiają na pierwsze strony gazet, lecz dzięki którym człowiek znajduje się w centrum – powiedział Papież do ponad 300-osobowej grupy studentów Katolickiej Szkoły Dziennikarstwa w Niemczech.
Franciszek przypomniał, że uczelnia ta powstała przed 50 laty po Soborze Watykańskim II, kiedy to Kościół w Niemczech chciał się lepiej zatroszczyć o dziennikarzy. Dziś absolwenci tej szkoły pracują w wielu niemieckich mediach.
"Jako dziennikarze chrześcijańscy wyróżniacie się pozytywnym podejściem do osoby i waszą etyką zawodową. Wy nie wykonujecie jedynie pracy, lecz realizujecie pewne zadanie i zobowiązanie – mówił Ojciec Święty. – Jakże łatwo jest pójść za opinią ogółu, pozwolić, by pociągał nas defetyzm i pesymizm, które paraliżują i zaślepiają! «Z przyzwyczajenia nie mierzymy się już ze złem i pozwalamy, aby rzeczy ‘były takimi, jakim są’, lub jakimi niektórzy postanowili, aby były» (Gaudete et exsultate, 137). My chcemy parresia, chcemy szczerości, która pochodzi od Ducha Świętego i która pomaga zawierzyć prawdzie Chrystusa, tej prawdzie, która wyzwala. Przekroczmy mur smutku i rezygnacji, pomóżmy ludziom otworzyć oczy i uszy, a przede wszystkim serce na słowa, które zachowujemy dla siebie nawzajem, i by zdać sobie sprawę, że jesteśmy synami i córkami jednego Ojca".
Młodzi są najszybciej laicyzującą się grupą społeczną w Polsce.
Ojciec Święty w czasie tej podróży dzwonił, by zapewnić o swojej obecności i modlitwie.
28 grudnia Kościół obchodzi święto dzieci betlejemskich pomordowanych na rozkaz Heroda.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.