W Parlamencie Europejskim odbyła się wczoraj debata na temat: „Rodzina: ekosystem dla kultury życia w Europie”. Została zorganizowana przez Federację Katolickich Stowarzyszeń Rodzinnych. Uczestniczyła w niej również Gabriella Gambino, podsekretarz watykańskiej Dykasterii ds. Świeckich, Rodziny oraz Życia. Jest ona mężatką, matką pięciorga dzieci oraz profesorem bioetyki.
Prawo jej zdaniem powinno opierać się na zdrowej antropologii oraz sprzyjać trwałości i wierności związków małżeńskich, będących podstawą zdrowych rodzin. A to właśnie rodzina, jak przypomniała cytując Papieża Franciszka, jest „kręgosłupem humanizmu”.
Przedstawicielka Stolicy Apostolskiej zwróciła uwagę, że obecny kontekst, w którym małżeństwo zostaje często zrównane z innymi formami współżycia, wymaga podkreślenia jego wartości prawnej oraz społecznej jako żywotnej komórki stanowiącej źródło tożsamości i kultury. Małżeństwo zawsze było prawnie szanowane, szczególnie w dziedzinie dwóch porządków: płciowego oraz pokoleniowego. Ład płciowy wyraża się w relacji kobiety i mężczyzny, zjednoczonych w związku, w wierności i wzajemności, przy wyłączeniu wszelkiej formy kazirodztwa.
Druga forma ładu ma charakter pokoleniowy. Realizuje się w konkretnych rolach rodzinnych i społecznych, które wynikają z małżeństwa: mąż/żona, ojciec/matka, syn/córka, wnuki oraz inne. Te role służą temu, aby nazwać konkretną i jasną pozycję każdego z podmiotów tworzących rodzinę. Prawo stanowione jako narzędzie regulujące wzajemne współistnienie powinno dawać poczucie pewności. To jest stały punkt, któremu nasza wola się powierza, aby móc zrealizować swoje najgłębsze cele, również te związane z małżeństwem i rodziną. Nie można się kierować w tworzeniu prawa czynnikami zmiennymi, subiektywnymi oraz nieprzewidywalnymi.
Gabriella Gambino przypomniała, że rodzina przekazuje człowieka jemu samemu, kiedy potrafi dać mu poczucie bycia ukochanym dzieckiem. Dzieci będą zdolne do okazywania zaufania innym oraz samemu Bogu, jeśli będą czuły, że mogą zaufać rodzicom. Podstawą jest tu wzajemna wierność małżonków.
Przedstawicielka Stolicy Apostolskiej podkreśliła też znaczenie nierozerwalności sakramentalnego związku małżeńskiego, który z definicji opiera się na wyłączności i wierności. Są one wyrazem siły, spójności i nadziei, do której zdolna jest ludzka istota. Wierność ma niezaprzeczalne znaczenie antropologiczne i wyjątkową moc humanizowania, zdolną do rozwinięcia w pełni wewnętrznego bogactwa każdej osoby. Powinniśmy powiedzieć to naszym dzieciom i jako stanowiący prawo jesteśmy zobowiązani stworzyć warunki, w których stanie się to możliwe – podkreśliła przedstawicielka Stolicy Apostolskiej.
Czy rozwój sztucznej inteligencji może pomóc nam stać się bardziej ludzkimi?
Abp Światosław Szewczuk zauważył, że według ekspertów wojna przeszła na nowy poziom eskalacji.
To nie jedyny dekret w sprawach przyszłych błogosławionych i świętych.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.