Przedstawiciel Episkopatu Polski przyznaje, że wiele środowisk próbuje storpedować Światowe Spotkanie Rodzin. Podkreśla jednak, że uczestniczą w nim ludzie wiary i modlitwy, którzy mogą być zaczynem przemiany dla współczesnego Kościoła.
"Uczyniłem to w postawie, w jakiej stoję przy grobie każdego człowieka".
Nauka patrzy na poczęte dziecko inaczej niż na zlepek komórek.