Wdowy konsekrowane żyją w swoich parafiach, niczym zewnętrznie nie wyróżniając się. Prowadzą życie samotne lub przy swoich rodzinach. Starają się być otwarte i proste. Każdego dnia biorą udział we Mszy św., starannie rozważają Pismo Święte, prowadzą Liturgię Godzin, adorują Najświętszy Sakrament – wszystko po to, by pogłębić więź z Chrystusem.
Lidia Cholewa została wdową kilkanaście lat temu. Jeszcze za życia swego męża aktywnie uczestniczyła w nabożeństwach uzdrowienia w swojej parafii pw. Św. Jana Bosko w Szczecinie, których organizatorem był ks. dr Stanisław Styrna. Potem nawet stała się animatorką Wspólnoty Odnowy w Duchy Świętym „Bóg jest Miłością”, przechodząc odpowiednią formację religijną na seminariach charyzmatycznych.
Śmierć ukochanego męża początkowo uczyniła pustkę w jej życiu. Zadawała sobie dramatyczne pytanie: dlaczego akurat ją Bóg tak boleśnie doświadczył powołując do Siebie najbliższego przyjaciela ? Ten wewnętrzny bunt jednak nie trwał długo.
Przyszło światło Ducha Świętego – opowiada pierwsza w Polsce wdowa konsekrowana Lidia Cholewa – że coś dobrego z tym stanem wdowieństwa można zrobić. W przeszłości przecież istniała w naszym Kościele forma życia konsekrowanego wdów, która potem została zawieszona. W Piśmie Świętym aż 94 razy jest mowa o wdowach. Wszak sam Pan Jezus szczególnie opiekował się sierotami i wdowami.
Jan Paweł II przywrócił wdowieństwo konsekrowane
W czasie Synodu Biskupów w Rzymie w roku 1994 Ojciec Święty Jan Paweł II przywrócił praktyki wdowieństwa konsekrowanego. Bardzo to ucieszyło panią Lidię, która udała się do księdza biskupa Mariana Kruszyłowicza z propozycją powołania w Szczecinie Wspólnoty Wdów Konsekrowanych. Biskup był bardzo tym ucieszony, zwłaszcza, że sam jest zakonnikiem, więc problemy osób konsekrowanych są mu bliskie. Zaczął osobiście przygotowywać szczeciniankę do tego apostolatu, potem tą formację religijną kontynuował redemptorysta Ojciec Mieczysław Witalis. Wreszcie ukazała się w połowie roku 1996 adhortacja apostolska Jana Pawła II Vita consecrata. Była zatem podstawa, by Cholewa, mająca modlitewno – formacyjne przygotowanie do życia konsekrowanego, mogła publicznie złożyć odpowiedni ślub. Stało się to w święto Narodzenia NMP, w dniu 8 września 1996 roku w kaplicy Arcybiskupiego Seminarium Duchownego w Szczecinie, gdzie Lidia Cholewa złożyła na ręce księdza biskupa Mariana Kruszyłowicza wieczysty ślub czystości, poświęcając swoje dalsze życie modlitwie i służbie Kościołowi. W tej wzruszającej i pełnej chrześcijańskiej nadziei uroczystości wzięły udział inne wdowy, którym później też było dane stać się wdowami konsekrowanymi. Przybyli też bliscy pierwszej polskiej wdowy konsekrowanej.
Matka Boża - wzorem cnót wdów konsekrowanych
Pani Lidia otrzymała też dokument kościelny, który potwierdza fakt oddania swego dalszego życia świeckiego Bogu i Kościołowi. Czytamy w nim m.in. takie słowa:
Niniejszym zaświadczam, że Lidia Cholewa...po okresie odpowiedniego przygotowania duchowego za zgodą JE Księdza Arcybiskupa Mariana Przykuckiego – Metropolity Szczecińsko – Kamieńskiego złożyła na moje ręce wieczysty ślub czystości jako wdowa konsekrowana, zgodnie z tradycją apostolską, przypomnianą w numerze 7 Adhortacji Apostolskiej „Vita Consecrata”. Obrzęd profesji odbył się w dniu 8 września 1996 roku. Wikariusz Generalny ks. bp Marian Błażej Kruszyłowicz.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).