Święty Szczepan, diakon, pierwszy męczennik
Dzieje Szczepana mówią nam wiele. Na przykład uczą nas, że nie należy nigdy oddzielać charytatywnego zaangażowania społecznego od odważnego głoszenia wiary. Był jednym z siedmiu wyznaczonych przede wszystkim do pracy charytatywnej. Nie sposób było jednak odróżnić jej od przepowiadania. I tak wraz z działalnością charytatywną głosi Chrystusa ukrzyżowanego, aż do przyjęcia męczeństwa. Oto pierwsza nauka, jaką możemy wyciągnąć z postaci św. Szczepana: miłość i przepowiadanie idą zawsze w parze. Św. Szczepan mówi nam przede wszystkim o Chrystusie, o Chrystusie ukrzyżowanym i zmartwychwstałym jako o centrum historii i naszego życia. Możemy zrozumieć, że Krzyż pozostaje stale w centrum życia Kościoła, a także naszego życia osobistego. W dziejach Kościoła nie zabraknie nigdy męki, prześladowań. I właśnie prześladowania, zgodnie ze słynnym zdaniem Tertuliana, stają się źródłem misji dla nowych chrześcijan. Cytuję jego słowa: "Rozmnażamy się za każdym razem, gdy nas ścinacie. Krew chrześcijan jest zasiewem" (Apologetico 50, 13: Plures efficimur quoties metimur a vobis: semen est sanguis christianorum). Ale także w naszym życiu krzyż, którego nigdy nie zabraknie, staje się błogosławieństwem. A przyjmując krzyż, wiedząc, że staje się on i jest błogosławieństwem, uczymy się chrześcijańskiej radości nawet w chwilach trudności. Wartość świadectwa jest niezastąpiona, albowiem do niego prowadzi Ewangelia i nim karmi się Kościół. Niech św. Szczepan nauczy nas cenić tę naukę, nauczy nas miłować Krzyż, ponieważ jest on drogą, którą Chrystus przychodzi do nas wciąż od nowa.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.