W Koszęcinie oficjalnie zakończono dwutygodniową imprezę. Okazją był Dzień Dziecka, więc przy pięknej pogodzie bawili się najmłodsi i ich rodzice. Ogłoszono również laureatów ostatnich konkursów, które zostały zorganizowane w ramach święta rodziny.
Pomysł zrodził się spontanicznie i nawet nie przypuszczałam, że odniesie taki sukces – tak o pierwszym Metropolitalnym Święcie Rodziny powiedziała prezydent Zabrza Małgorzata Mańka-Szulik, inicjatorka przedsięwzięcia.
W Koszęcinie oficjalnie zakończono dwutygodniową imprezę. Okazją był Dzień Dziecka, więc przy pięknej pogodzie bawili się najmłodsi i ich rodzice. Ogłoszono również laureatów ostatnich konkursów, które zostały zorganizowane w ramach święta rodziny.
Na konkurs literacki „Rodzina – miłość i życie” wpłynęły 174 prace. Jury przyznało nagrody w trzech kategoriach. W klasach gimnazjalnych zwyciężyła Agata Hajduk z Opola, w kategorii szkół średnich Małgorzata Kocop z Piekar Śląskich, w kategorii dorosłych Dobromiła Salik z Katowic, nasza redakcyjna koleżanka. W Koszęcinie odbył się również finał XV Przeglądu Piosenki Dziecięcej im. prof. Adolfa Dygacza. W tym roku zgłosiło się 98 zespołów, w sumie 1250 wykonawców. Wśród przedszkolaków najlepszy okazał się zespół „Żuki” z Cieszyna. Nagrodę grand prix otrzymał zespół „Równica” z Ustronia. Wicemarszałek Senatu Krystyna Bochenek nagrodziła zespół „Puchatek” z tarnogórskiego przedszkola nr 11.
– Przy okazji Metropolitalnego Święta Rodziny często słyszałam: do zobaczenia za rok. Więc warto w przyszłym roku spotkać się na kolejnym święcie rodziny. A więc do zobaczenia za rok – powiedziała prezydent Zabrza.
Tekst opublikowano w gliwickim dodatku Gościa Niedzielnego z 8 czerwca (nr 23/2008)
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Franciszek spotkał się z wiernymi na modlitwie Anioł Pański.
Symbole ŚDM – krzyż i ikona Matki Bożej Salus Populi Romani – zostały przekazane młodzieży z Korei.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.