Są już niemal we wszystkich krajach, na wszystkich kontynentach. Owoce Drogi Neokatechumenalnej to m.in. tysiące uratowanych od rozbicia małżeństw, bardzo liczne powołania kapłańskie i zakonne, rodziny wielodzietne i zaangażowanie w misje, często w bardzo trudnych warunkach.
Rodziny w misji i missio ad gentes
Owocem Drogi Neokatechumenalnej jest wielki poryw misyjny, obejmujący nie tylko kapłanów i katechistów-celibatariuszy, ale też inne osoby i całe rodziny.
Kapłan posłany samotnie, by ewangelizować czy zakładać nową parafię w miejscu kompletnie zdechrystianizowanym, gdzie ludzie są obojętni lub wręcz wrodzy, może przeżywać wielkie trudności i doświadczać ogromnej samotności. Rodziny w misji to odpowiedź Drogi, by temu zaradzić. Obecnie takich rodzin, często wielodzietnych, jest ponad 700. Opuszczają swój kraj, swoją parafię, swoje zabezpieczenia i udają się w miejsce nowe, aby tam brać udział w misji „zaszczepiania Kościoła” i tworzenia nowych parafii. Każda z tych rodzin została posłana w misję przez papieża. Żyją w 78 krajach, często w bardzo trudnych warunkach, ale to właśnie ich obecność stanowi często najbardziej skuteczne narzędzie ewangelizacji.
– Obraz rodziny chrześcijańskiej ma niesamowitą siłę oddziaływania – mówi Stefano Gennarini. Opowiada, jak np. w Kazachstanie ludzie spotykający te rodziny przychodzili do parafii i mówili: słyszeliśmy, że tutaj macie jakąś metodę, która pomaga żonie i mężowi pozostać kochającym się małżeństwem, nie rozejść się. – Tak odkrywali Chrystusa – podkreśla.
Droga rozpoczęła też, 3 lata temu, w odpowiedzi na prośby biskupów, nową inicjatywę misyjną, tzw. missio ad gentes. W styczniu 2006 r. Benedykt XVI posłał 7 pierwszych takich misji do pięciu miast: Chemnitz (Niemcy), Amsterdam, Toulon, Awignon, Montpellier. Jest to nowa obecność Kościoła w środowiskach zdechrystianizowanych czy wręcz pogańskich. Nowość polega na tym, że misja ta nie wyrusza ze świątyni (w sensie budowli), ale ze wspólnoty chrześcijańskiej. Taką wspólnotę tworzy kapłan z seminarzystą, 3-4 rodziny wielodzietne i kilka kobiet – razem ok. 30-40 osób.
Wspólnota missio ad gentes ma przywoływać do wiary poprzez świadectwo miłości i jedności. 10 stycznia br. Benedykt XVI rozesłał kolejnych 15 missio ad gentes m.in. do Wiednia, Kolonii, Nowego Jorku, Budapesztu, Sztokholmu, do Ameryki Łacińskiej, Australii, Indii i na Nową Gwineę.
Katechiści i katechiści wędrowni
Grupą do „zadań specjalnych”, a w związku z tym wymagającą też szczególnej formacji są katechiści. Wybierani przez wspólnotę, zatwierdzani przez proboszcza i własnych katechistów, formują z prezbiterem ekipę rozpoczynającą prowadzenie nowych wspólnot – poprzez katechezy początkowe, a następnie czuwanie nad realizacją kolejnych etapów Drogi.
Niektórzy katechiści podejmują decyzję o rozpoczęciu posługi katechistów wędrownych. Zostawiają swoją pracę i miejsce zamieszkania i wyjeżdżają do odległych diecezji lub krajów, aby tam inicjować Drogę Neokatechumenalną, na prośbę lokalnych biskupów, a następnie czuwać nad powstałymi wspólnotami. Katechistów wędrownych jest na całym świecie ok. 1500.
Katechiści wyjeżdżając nie zrywają kontaktu ze swoją macierzystą wspólnotą. Przeciwnie – regularnie do niej powracają, by kontynuować formację wiary podczas kolejnych etapów Drogi. Mogą też liczyć na to, że wspólnota pokryje koszty ich podróży. – Poza tym nie mamy prawa prosić o pieniądze nikogo. Żyjemy z jałmużny. Jeśli założone przez nas wspólnoty chcą nas wspierać – to dobrze, jeśli nie – musimy sobie radzić. Ale dzięki Bogu niczego nam nie brakuje, choć bywały momenty trudne, jak np. w Berlinie, gdzie przez dłuższy czas musieliśmy jeść codziennie duże słodkie cebule tureckie – uśmiecha się Stefano Gennarini.
Droga Neokatechumenalna w Polsce
Stefano Gennarini rozpoczął posługę katechisty wędrownego w 1971 r. Najpierw były to Włochy, Austria, a następnie Niemcy – wschodnie i zachodnie. W 1975 r. wraz z o. Alfredem Cholewińskim SJ zakładał pierwsze wspólnoty neokatechumenalne w Polsce: w Lublinie i w Łodzi, a potem w Krakowie i w Warszawie. Obecnie razem z Silvaną Venditti i ks. Livio Orsingherem tworzy ekipę odpowiedzialną za Drogę Neokatechumenalną w naszym kraju. W Polsce istnieje ok. 1000 wspólnot (w 37 diecezjach i 370 parafiach), co oznacza, że w Drogę zaangażowanych jest kilkadziesiąt tysięcy osób. Działa ok. 120 wędrownych katechistów. W 1990 r. kard. Józef Glemp erygował w Warszawie misyjne seminarium Redemptoris Mater, do którego rocznie wstępuje ok. 10 kleryków.
«« |
« |
1
|
2
|
3
|
4
|
5
|
» | »»