Są już niemal we wszystkich krajach, na wszystkich kontynentach. Owoce Drogi Neokatechumenalnej to m.in. tysiące uratowanych od rozbicia małżeństw, bardzo liczne powołania kapłańskie i zakonne, rodziny wielodzietne i zaangażowanie w misje, często w bardzo trudnych warunkach.
Jaka jest misja wspólnoty? Przede wszystkim – dawać znaki miłości w wymiarze krzyża i jedności, która przekracza wszystkie bariery – znaki, które przywołują ludzi do wiary w Chrystusa.
Tak – po kilkunastu, a nawet więcej, latach – kończy się neokatechumenat. Nie oznacza to jednak końca formacji. Wspólnota wchodzi w czas stałego wychowywania wiary. Jak poprzednio, celebruje Eucharystię i Liturgię Słowa. Wszyscy jej członkowie od szeregu lat są włączeni w duszpasterstwo parafialne, w ewangelizację dorosłych oraz inne dzieła.
Warto podkreślić, że oprócz neokatechumenatu i stałego wychowania wiary, do dóbr duchowych Drogi należy również katechumenat, czyli przygotowywanie osób nieochrzczonych do sakramentu chrztu – tak więc początkowy etap Drogi może być wykorzystany również jako przygotowanie ich do chrztu.
Po przyjęciu sakramentu mogą one – o ile chcą – kontynuować formację wraz ze wspólnotą, z którą rozpoczęły drogę wtajemniczenia chrześcijańskiego i wraz z nią przezwyciężać możliwe późniejsze kryzysy. Duchowym dobrem jest także służba katechezie – realizuje się w wielu formach, m.in. poprzez pracę katechistów i rodziny w misji.
Owoce Drogi to m.in. tysiące uratowanych od rozbicia małżeństw, bardzo liczne powołania kapłańskie i zakonne, rodziny wielodzietne i wielkie zaangażowanie w misje, często w bardzo trudnych warunkach. Z pewnością neokatechumenat jest we współczesnym Kościele rzeczywistością poruszającą.
Rodzice i dzieci
Obecnie na świecie jest ok. 20 tys. wspólnot neokatechumenalnych. Ponieważ wśród członków wspólnot liczną grupę stanowią rodziny wielodzietne, a dzieci również korzystają z formacji rodziców, można stwierdzić, że w Drogę na świecie zaangażowanych jest ponad milion osób.
W dobie kryzysu demograficznego w Europie neokatechumenat jest jednym z nielicznych środowisk, które potrafi skutecznie zachęcać ludzi do przyjęcia dzieci – czasem nawet i kilkunastu. – To dzięki Chrystusowi. Tylko On jest w stanie zmienić serce człowieka, otworzyć się na życie, usunąć lęk przed trudnościami – mówi Stefano Gennarini.
Wspólnota poza tym tworzy środowisko społeczne ułatwiające bycie rodzicami. Rodzina dawniej mogła liczyć na wsparcie środowiska chrześcijańskiego i bliskich – ciotek, wujków, czy babć. Teraz jest często wyizolowana, zdana na siebie. Wspólnota przełamuje tę izolację, wspiera rodziców, również w wymiarze materialnym.
Neokatechumeni czują się odpowiedzialni za przekazywanie wiary dzieciom. Jest wspólna modlitwa, wspólne świętowanie. Dzieci uczestniczą w Eucharystii z rodzicami; w niedzielę rodzina gromadzi się, aby modlić się psalmami i rozważać w dialogu fragment Pisma Świętego. Tak wychowywane dzieci, często już jako nastolatki, po wysłuchaniu katechez wstępnych zaczynają uczestniczyć w Drodze we własnych wspólnotach, które dzięki temu są pełne młodych.
Powołania
Duża liczba rodzin wielodzietnych, zwłaszcza takich, w których dzieci wiedzą, że to dzięki wierze rodzice zostali razem i przekazali im życie, przekłada się również na dużą liczbę powołań. Formacja neokatechumenalna pozwala również bardzo konkretnie dostrzec, jak potrzebny jest kapłan we wspólnocie.
Powołania związane z Drogą są liczone od połowy lat osiemdziesiątych, od pierwszych Światowych Dni Młodzieży. Około 4 tys. dziewcząt ze wspólnot neokatechumenalnych wstąpiło do klasztorów klauzurowych. Kilka tysięcy młodych mężczyzn wstąpiło do seminariów diecezjalnych czy zakonnych i zostali już wyświęceni. Spośród nich ok. 1500 kapłanów ukończyło misyjne diecezjalne seminaria Redemptoris Mater, podlegające lokalnym biskupom. Powstały one w odpowiedzi na apel Jana Pawła II o nową ewangelizację. Pierwsze utworzono w Rzymie 26 sierpnia 1987 r. Obecnie jest ich ponad 70 na całym świecie.
Nowością w prowadzonym w nich przygotowaniu jest łączenie formacji do kapłaństwa z wtajemniczeniem chrześcijańskim na Drodze Neokatechumenalnej. Klerycy włączeni są w życie wspólnoty, mają bliski kontakt z codziennymi problemami rodzin, małżeństw, młodych, starszych, ludzi z różnych środowisk, o różnym wykształceniu i mentalności.
Gdy młody człowiek odkrywa na Drodze swoje powołanie do kapłaństwa, zwykle przez 2-3 lata formowany jest w centrum powołaniowym, podczas regularnych spotkań. Niektórzy bardzo młodzi kontynuują w tym czasie naukę lub studia, inni pracują. Gdy ich powołanie jest ugruntowane i potwierdzone, są następnie, na specjalnej konwiwencji, prowadzonej przez inicjatorów Drogi, rozsyłani – poprzez losowanie – do seminariów Redemptoris Mater na wszystkich kontynentach. Przed losowaniem uwzględnia się stan zdrowia oraz pewne ogólne predyspozycje kandydata (np. wiek, zdolność do nauki języków itp.).
Zwykle w trakcie studiów seminaryjnych klerycy mają 2-letnią przerwę na czas praktyki duszpasterskiej. W tym czasie uczestniczą w wędrownej ekipie ewangelizacyjnej lub pomagają proboszczowi pracującemu na trudnym terenie. Po święceniach przez pierwsze lata pozostają w diecezji, natomiast później mogą zostać wysłani do pracy ewangelizacyjnej w dowolne miejsce na świecie. Rokrocznie do seminariów Redemptoris Mater zgłasza się ok. 300 nowych kandydatów.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.