W Koszalinie rozpoczął się międzynarodowy obóz Go4Peace. Młodzi wolontariusze z całej Europy spędzają 10 dni na Pomorzu i pomagają potrzebującym.
Inicjatywa ta zrodziła się przed kilku laty w Niemczech i co roku odbywa się w innym kraju. Do Koszalina przyjechało niemal 100 osób z różnych stron świata. Młodzi wolontariusze angażują się w konkretne działania - mówi diecezjalny duszpasterz młodzieży, ks. Andrzej Zaniewski.
„Można ich zobaczyć w Domu Miłosierdzia, pomagają również w remoncie mieszkania jednej z bardzo potrzebujących koszalińskich rodzin. Ich obecność to nie jest zwiedzanie, albo opalanie się na plaży. To konkretna pomoc młodych ludzi dla naszego społeczeństwa” – powiedział koordynator obozu Go4Peace.
W ubiegłym roku obóz Go4Peace odbył się w albańskiej Szkodrze. Tegoroczny, z bazą w Koszalinie potrwa do 20 sierpnia.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.