Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych tworzy specjalną grupę zadaniową mającą zajmować się dbaniem o to, by przestrzegane było prawo do wolności religijnej. Inicjatywa spotkała się z pochwałą ze strony przewodniczącego komitetu przy amerykańskim episkopacie, który zajmuje się tą kwestią.
Wolność religijna jest fundamentalna dla dobra wspólnego Stanów Zjednoczonych. Jako Amerykanie intuicyjnie rozumiemy, że ludzie powinni mieć wolność do życia według tego w co wierzą, że jest to prawdziwe, tzn. w zgodzie z własnym sumieniem – powiedział abp Josehp Kurtz. Hierarcha podkreślił również wielki wkład instytucji religijnych w budowanie społeczeństwa.
Arcybiskup Louisville odwołał się także do niesprawiedliwości, jaka spotykała chrześcijańskie organizacje w poprzednich latach. Stosowano bowiem sankcje wobec stowarzyszeń, które kierowały się przekonaniami religijnymi, a te nie były po myśli rządu. W ten sposób zamknięto wiele placówek, jak choćby niektóre domy adopcyjne, które oddawały dzieci jedynie do rodzin składających się z matki i ojca.
Abp Kurtz zwrócił uwagę, że w stanie Arkansas organizacje motywowane religijnie rekrutują 50 proc. rodzin adopcyjnych. W całych Stanach Zjednoczonych jest ponad 400 tys. dzieci oczekujących na adopcję. „Powinniśmy zadbać o udział wszystkich, jeżeli chodzi o radzenie sobie z największymi problemami. To nie czas, by ograniczać organizacje, które mogą ratować dzieci” – mówił abp Kurtz.
Czy rozwój sztucznej inteligencji może pomóc nam stać się bardziej ludzkimi?
Abp Światosław Szewczuk zauważył, że według ekspertów wojna przeszła na nowy poziom eskalacji.
To nie jedyny dekret w sprawach przyszłych błogosławionych i świętych.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.