Z Kościołem po drogach życia

Kościół to nie kamienie i drewno. To nawet nie takie czy inne uroczystości i akcje. To przede wszystkim zwyczajne życie, którego głównym celem jest uczynić świat wedle pomysłu Jezusa Chrystusa. We wszystkich jego przejawach: wielkich i małych. Jeśli chcesz, możesz się w tę sprawę włączyć...

Reklama

Święta Teresa od Dzieciątka Jezus

Nie ma róży bez kolców

Została doktorem Kościoła, choć nie znała się na "poważnej" teologii

Pamiętam płatki róż sypiące się dwa lata temu spod sklepienia katowickiej katedry i długie kolejki do relikwiarza. Pamiętam też, że w parafialnym sklepiku przy sanktuarium świętej Teresy w Rybniku Chwałowicach sprzedano wówczas 1200 róż. Handlujący dowozili je dzielnie, ale w końcu skapitulowali i wywiesili kartkę z napisem: „Nie ma róż”.

Podobno tak dzieje się we wszystkich miejscach, do których trafiają relikwie Małej Tereski. Święta obiecała, że po swojej śmierci ześle na ziemię deszcz róż. Myślała o łaskach, ale ich zewnętrznym znakiem stały się właśnie te kwiaty. Patrząc na spadające z góry wielobarwne płatki, łatwo jednak zapomnieć o kolcach, które przez lata tkwiły w sercu Teresy.

  • Światło od Dzieciątka

  • Rodzice Małej Tereski

  • Pośmiertne życie św. Teresy

  • Deszcz róż


  • Święty Hieronim

    Porywczy biblista

    Boża łaska urabia świętych z każdego materiału. Porywczego egocentryka przemienia w pokutnika, ironicznego mówcę w cierpliwego tłumacza.

    Mawiał, że „jedyną doskonałością ludzką jest świadomość własnej niedoskonałości”. I wiedział, co mówi. Był z natury bardzo pobudliwy. Wobec innych – agresywny i gwałtowny, surowy, ironiczny i obrażający. Wobec siebie samego – wrażliwy na pochwałę, czuły na naganę, zazdrosny i mściwy. Wobec przyjaciół i wrogów uchybił wielokrotnie sprawiedliwości i miłości. A jednak… został świętym. Co dla nas, grzeszników, jest – przyznajmy – pocieszające. Razem ze świętymi Augustynem, Ambrożym i Grzegorzem Wielkim należy do grona wielkich doktorów Kościoła Zachodniego.


  • W malarstwie: Gest przestrogi

  • Benedykt XVI o św. Hieronimie cz. 1

  • Benedykt XVI o św. Hieronimie cz. 2


  • Czyste plaże, kokosy i Pan Bóg, czyli biada mi... gdybym nie głosił.


    Karaiby to fantastyczna wakacyjna przygoda. Słońce, wiatr, woda, piaszczyste białe plaże, palmy kokosowe, rum, dziewicze rafy, dzikie morskie stworzenia. I polscy kapłani. Na Karaibach przebywają trzej księża z archidiecezji gdańskiej. Wśród nich ks. Jacek Ossowski. Tuż przed zakończeniem jego urlopu rozmawialiśmy z nim, w nieco zimniejszym niż na Karaibach polskim klimacie.



    Prawie wszystko o aniołach (i archaniołach)

    Odwieczna tradycja religijna, powszechne przeczucie pokoleń podpowiada, że istnieją owe istoty tak inne, a zarazem jakoś bliskie człowiekowi. Bliskie – a przecież niewyobrażalne.

    • Posłańcy od Boga
    • Święty Michał Archanioł
    • Święty Gabriel Archanioł
    • Święty Rafał Archanioł
    • Luteranie o aniołach>
    • Aniołowie według islamu
    • Od raju do Troady – aniołowie w Biblii
    • Anioł Stróż
    • Modlitwy do aniołów
    • Więcej modlitw do aniołów
    • Aniołowie koloru herbaty

    W niedzielę 28 września Kościół w Polsce przeżywał niecodziennie wydarzenie. Do chwały ołtarzy w Białymstoku wyniesiony został spowiednik św. Faustyny Kowalskiej, ks. Michał Sopoćko.

    ks. Michał Sopoćko

    CV błogosławionego

    Ks. Sopoćko został błogosławionym nie dlatego, że był spowiednikiem s. Faustyny, ale ze względu na to, jakim był spowiednikiem, kapłanem i chrześcijaninem – mówi ks. Henryk Ciereszko.

    Dzisiejszy błogosławiony spotykał innych świętych. Oprócz s. Faustyny, podczas studiów poznał s. Urszulę Ledóchowską, najpierw w Pniewach, a potem widywał się z nią, kiedy przyjeżdżała do urszulanek w Wilnie (podczas okupacji ukrywał się w ich domu w Czarnym Borze). Św. o. Maksymiliana Kolbego odwiedził w Grodnie po drodze z Warszawy do Wilna. A błogosławiony bp Jerzy Matulewicz wezwał go do pracy w Wilnie. Ks. Ciereszko zna każdy szczegół życiorysu ks. Sopoćki, ale nie poznał go osobiście. – Może gdybym w 1974 zaraz po maturze wstąpił do seminarium, miałbym to szczęście – zastanawia się. – A tak się boję, że ks. Michał kiedyś mi powie: „Co ty o mnie wygadujesz?” . W diecezji wszyscy się śmieją, że nawet kiedy pada pytanie „Jak wyglądał ks. Sopoćko?”, słyszy się odpowiedź: „Jak ks. Ciereszko”. Więcej:.


  • List na maszynie księdza Sopoćki »

  • Człowiek drugiego planu »

  • Książki o nowym błogosławionymi »

  • Podaję ludziom naczynie »

  • Posłuchaj fragmentu kazania nowego błogosławionego »


  • «« | « | 1 | » | »»

    aktualna ocena |   |
    głosujących |   |
    Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

    Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

    Reklama

    Reklama

    Reklama

    Archiwum informacji

    niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
    1 2 3 4 5 6 7
    8 9 10 11 12 13 14
    15 16 17 18 19 20 21
    22 23 24 25 26 27 28
    29 30 31 1 2 3 4
    5 6 7 8 9 10 11

    Reklama