Jezus umarł za nasze grzechy. A co z grzechem pierwszych ludzi? Czy Jezus przez swą śmierć i zmartwychwstanie nie zmazał również i tego grzechu?
– Wprawdzie nie padają tu słowa „grzech pierworodny”, ale warto przypomnieć, że pod tym pojęciem kryją się dwie różne sprawy. Jedna to grzech pierwszych rodziców przedstawiony symbolicznie w Księdze Rodzaju jako zerwanie owocu z drzewa poznania dobra i zła. Druga rzecz określana słowami „grzech pierworodny” to złe duchowe dziedzictwo po naszych zbuntowanych przodkach, z którym każdy człowiek przychodzi na świat – stan oderwania od Boga.
Wracając do pytania, odpowiedź brzmi: tak. Jezus przez swą śmierć i zmartwychwstanie pokonuje ów grzech pierworodny w obu sensach. Proszę spojrzeć na ikonę Zstąpienia do Otchłani (s. 33). Zmartwychwstały idzie po Adama i Ewę i wyprowadza ich z krainy śmierci. W ten obrazowy sposób ukazana jest prawda, że Jezus dokonuje zbawienia pierwszych ludzi.
Definitywnie naprawia ich błąd, przywraca jedność człowieka z Bogiem, którą oni zerwali. Jednocześnie w Adamie i Ewie widzieć trzeba całe ich potomstwo, czyli każdego człowieka. Jezus podaje dłoń każdemu bez wyjątku człowiekowi, aby go ocalić od grzechu i śmierci. Chrzest jest tym momentem, w którym dokonuje się nasze uwolnienie z grzechu pierworodnego mocą śmierci i zmartwychwstania Chrystusa. ks. tj
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
„Trzeba doceniać to, co robią i dawać im narzędzia do dalszego dążenia naprzód” .
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).