Ostatnio na świecie i w Polsce wiele się mówi o „prawie do eutanazji”. Wydaje się jednak, że popierający eutanazję czasem albo nie wiedzą, o co walczą, albo celowo próbują wprowadzić zamieszanie pojęciowe.
Zdarza się, że etykietkę „eutanazja” otrzymuje leczenie przeciwbólowe terminalnie chorych osób i rezygnacja z uporczywej terapii. Również pojęcia eutanazji czynnej i biernej bywają tak wymieszane, że trudno właściwie sytuację ocenić. Czy to popierając, czy sprzeciwiając się eutanazji, warto mieć jasną świadomość, o co się walczy. Proponuję zatem uporządkowanie pojęć.
Uporczywa terapia Leczenie przeciwbólowe Eutanazja bierna Eutanazja czynna Morderstwo "z litości"Opowiadając się za lub przeciw warto wiedzieć, o czym mówimy. Warto rozumieć te pojęcia dla siebie. Z chorobą i śmiercią spotykamy się wszyscy, najpierw w rodzinie, kiedyś z własną. Warto wiedzieć, by nasza niewiedza nie spowodowała, że ktoś bliski będzie cierpiał ponad miarę, ale też by współczucie drugiemu człowiekowi i bezradność wobec cierpienia nie doprowadziły nas do błędnych decyzji.
Do poczytania: Prawo do naturalnej śmierci w dokumentach Kościoła Katolickiego
Eutanazja czy opieka paliatywna?
Uporczywa opieka
Oswajanie zbrodni (Jacek Dziedzina)
Testament czy wyrok? (Szymon Babuchowski)
Rada od trudnych pytań (rozmowa z kard. Javierem Lozano Barragánem)
«« | « |
1
| » | »»