Rajmund Kolbe urodził się w roku 1894. Jako młody chłopak wstąpił do Zakonu Braci Mniejszych Konwentualnych. Tu otrzymał imię Maksymilian. Studia filozoficzne i teologiczne odbył w Rzymie i tam też w roku 1918 przyjął święcenia kapłańskie.
Naród niemiecki miał być uszlachetniony przez odpowiedni dobór rasowy, podobnie jak to czynią hodowcy roślin czy zwierząt. W tym celu należało, jak mówił Himmler (który ukończył studia rolnicze), "nosicieli najlepszych cech dziedzicznych" zespolić w "Zakon SS". Odwrotną stroną tej rasistowskiej koncepcji hodowli ludzi było "oczyszczanie" rasy niemieckiej z elementów "słabych" czy "chorych". Rudolf Höss, komendant obozu Auschwitz, potwierdził wydanie zarządzenia o zapobieganiu płodzenia potomstwa obciążonego chorobami dziedzicznymi. Następnie mieli zostać wytępieni nieuleczalnie chorzy umysłowo, a później dziedziczni, notoryczni przestępcy. Zniszczenie takich form "bezwartościowego życia" miało gwarantować utrzymanie zdrowia i żywotności Niemców. Umysłowo chorych naziści wstępnie rozpoczęli gazować jesienią 1935 r. na terenie Niemiec, a potem w okupowanych województwach zachodniej Polski, gdzie prowadzili masową zagładę w obozach koncentracyjnych. To wszystko nie było eutanazją, tylko morderstwem. Nikt z zamordowanych nie prosił o to, by mu pomagano w tzw. dobrej śmierci (euthanasia).
Odwiedzający miejsce pamięci Auschwitz-Birkenau w pewnym momencie trafi do sali, gdzie za wielką szybą zobaczy ogromną ilość włosów - pozostałość po zagazowanych ludziach - które ostatecznie miały być przeznaczone do wyrobu filcu. Nawet więźniów, którzy jeszcze żyli, nie traktowano jak ludzi, byli oni dla nazistów podludźmi, niewolnikami, numerami, a esesmanom zabroniono okazywania im jakichkolwiek ludzkich uczuć. Tym bardziej nie respektowano praw należnych zmarłym, którzy byli tylko materiałem: włosami, złotymi zębami i popiołem użyźniającym pola. Co się stało z obrazem człowieka? Jak była możliwa taka totalna utrata poczucia ludzkiej godności? Przecież nasze zadanie to ochrona absolutnego szacunku do każdego człowieka, zrozumienie, że każdy obdarzony jest Boską godnością, której nikt nie ma prawa niszczyć.
Edyta Stein wykładała w latach 1932-1933 w Münster, w Niemieckim Instytucie Pedagogicznym kształcącym nauczycielki. Znając propagandę narodowosocjalistyczną, doszła do przekonania, że podstawą dobrego wychowania jest właściwy obraz człowieka. Dlatego w zimowym semestrze wykładała antropologię filozoficzną, a na semestr letni 1933 roku przygotowała wykłady z antropologii teologicznej. Nowych wykładów nie mogła już poprowadzić, ponieważ była Żydówką. W 1933 r. wstąpiła do Karmelu, a w 1942 została z powodu swego żydowskiego pochodzenia zamordowana.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).