Liczmy na Boga

W drugą niedzielę maja, w położonym w leśnym zagajniku sanktuarium Najświętszego Sakramentu w Jankowicach Rybnickich, gromadzą się mieszkańcy ziemi rybnickiej, wodzisławskiej i żorskiej. Co roku towarzyszy im Metropolita Katowicki.

Reklama

W tym roku pielgrzymka do tzw. Studzienki odbyła się 10 maja. - Liczmy na Boga. Czasem dajemy Mu przepisy, chcemy by życie było poukładane na nasz wzór– mówił abp Damian Zimoń do zebranych w sanktuarium.- Każdy ma w życiu jakieś plany, pragnienia. Ale ostatnie słowo należy zawsze do Boga.

Historia Studzienki jest związana z podaniem ludowym o księdzu Walentym. W 1433 r. spiesząc do chorej kobiety, zginął z rąk husytów. Przed śmiercią ukrył w dziupli dębu bursę z Przenajświętszym Sakramentem. Odnaleziono ją po latach, co dało początek wielkiemu kultowi Bożego Ciała, który promieniował odtąd na cały Górny Śląsk. Znalazło to także odbicie w budowie kaplicy, a później kościoła pod wezwaniem Bożego Ciała oraz ustanowieniu Bractwa Najświętszego Sakramentu. Pień historycznego dębu można do dziś oglądać pod ołtarzem głównym kościoła.

Po śmierci męczennika w leśnej dolinie, starano się odszukać jego ciało. Zwłok nie odnaleziono, ale w miejscu wcześniejszego pochówku wytrysnęło źródło wody słynącej od tego czasu licznymi cudami uzdrawiania w chorobach. W 1895 r. proboszcz parafii Matki Bolesnej w Rybniku, do której należały wtedy Jankowice, ks. Edward Bolik na łożu śmierci złożył przyrzeczenie, że jeśli wyzdrowieje, wybuduje w Studzience kaplicę ku czci Matki Bożej. Wkrótce choroba ustąpiła, a proboszcz wypełnił swoją obietnicę. Kaplica składała się z trzech części. W środkowej umieszczono figurę Matki Boskiej z Lourdes, w bocznych figurę Matki Boskiej Zaśniętej i księdza Walentego. W 2002 r. metropolita katowicki abp Damian Zimoń ustanowił kościół Bożego Ciała i Studzienkę w Jankowicach Rybnickich Sanktuarium Najświętszego Sakramentu.

– To spotkanie w pięknym zakątku archidiecezji katowickiej jest spotkaniem rodzinnym – podkreślał Metropolita Katowicki. – Tu gromadzimy się na Eucharystii, by budować wspólnotę Kościoła w rodzinach, w małżeństwach.

Arcybiskup Damian Zimoń przypomniał, że największym przykazaniem Chrystusa jest miłość. - Ale z tym wiąże się odpowiedzialność – dodał. - Mówią mi duszpasterze, że czasem chrzest traktujemy zbyt powierzchownie. A tu chodzi także o nowe narodzenie rodziców, tak by potem dziecko było wychowywane i trwało w Chrystusie. Nie wystarczy raz sobie powiedzieć: Boże, jestem do Twojej dyspozycji. Potrzebna jest świadomość, że chcemy w Nim trwać. U młodzieży obserwujemy czasem bezsilność wobec życiowych trudności. Bóg przez doświadczenia życiowe nas oczyszcza. Potrzebujemy oczyszczenia myśli, pragnień. Wolność nie polega przecież na tym, że możemy robić to, co chcemy. Musimy się poddać oczyszczeniu Słowem Bożym, by walczyć z egoizmem. Jak to ważne w rodzinie, małżeństwie. Otwierajmy się na Boga w każdej Mszy św. Mszą można się entuzjazmować, ale tylko wtedy, gdy człowiek trwa w Chrystusie – mówił Arcybiskup. (abs)

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Reklama