Sąd Najwyższy USA uchylił we wtorek ustawę obowiązującą w Kalifornii, która nakazywała umieszczanie w klinikach dla kobiet w ciąży reklam promujących aborcję. Sędziowie uznali takie działania za niezgodne z konstytucją.
Kliniki otaczające troską kobiety w ciąży twierdziły, że prawny przymus reklamowania praktyk, z którymi się nie zgadzają, narusza ich prawo do wolności słowa. Ich zdaniem prawny przymus do mówienia o czymś jest na ogół niekonstytucyjny, chyba że rząd chce w ten sposób zapobiec jakimś poważnym szkodom.
Kalifornijska ustawa weszła w życie w 2016 roku. Wymagała aby państwowe placówki medyczne dla kobiet ciężarnych informowały o dostępności antykoncepcji, aborcji i opieki prenatalnej za darmo lub po niewielkich kosztach. Władze Kalifornii twierdziły wprowadzając ustawę, że ubogie kobiety powinny być poinformowane o wszystkich swoich możliwościach po zajściu w ciążę.
W Kalifornii, gdzie zabieg aborcji można zrobić praktycznie "od ręki", istnieje ok. 200 klinik dla kobiet ciężarnych - podała agencja Reutera.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).