Wczoraj informowaliśmy, że w gminie Błaszki (woj. łodzkie, diec. kaliska) z okazji 100-lecia odzyskania niepodległości stanąć ma 100-metrowy krzyż. Oto nowe informacje na ten temat.
Krzyż miałby być zbudowany na terenie kościelnym przy parafii Wojków w gminie Błaszki. Pomysłodawcą przedsięwzięcia jest tamtejszy proboszcz ks. Ryszard Krakowski. W rozmowie z gosc.pl podkreślił on, że to na razie tylko plany, że musi je przedstawić biskupowi i dopiero we wrześniu można będzie powiedzieć coś więcej.
Chętnie na ten temat wypowiada się natomiast burmistrz Błaszek Karol Rajewski. - Myślę, że pomysł jest dobry - ocenia. Uważa, że 100-lecie niepodległości zasługuje na trwalsze upamiętnienie niż krótka akademia. Dodaje, że krzyż to symbol, który łączy najwięcej ludzi. Ponadto, o odzyskanie niepodległego państwa walczyło wielu Polaków, nie tylko Józef Piłsudski. Dlatego potrzebne jest symbol upamiętniający ich wszystkich, a nie tylko samego Naczelnika Państwa. Co do finansów, to budowa miałaby być pokryta przez darczyńców prywatnych.
Burmistrz z uznaniem mówi o proboszczu z Wojkowa i jego działalności. - To nietuzinkowy człowiek - podkreśla. Dodaje, że ks. Krakowski stosunkowo niedawno objął placówkę w Wojkowie i zamieszkał w tzw. albertówce, czyli w domku w ogrodzie, by dotychczasową plebanię przeznaczyć na działalność charytatywną.
Burmistrz Rajewski stwierdził też, że w sąsiedztwie krzyża miałby być także zbudowany ośrodek rekreacyjny w formie średniowiecznego grodu. Mogłyby się tam odbywać m.in. rekolekcje dla niepełnosprawnych oraz zielone szkoły.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.