Zaszczytna misja

Zachęcając wszystkich wiernych chrześcijan do osiągania świętości w życiu codziennym, z radością zwracam uwagę na te wydarzenia w świecie, które mogą pomagać tak wzniosłemu zamiarowi. Lubię dostrzegać świętość w ludzie Bożym: w dzieciach i ludziach młodych, wdzięcznych i posłusznych, w rodzicach z miłością wychowujących potomstwo, w robotnikach uczciwie wykonujących swoje zadania, w ludziach starszych, żyjących pobożnie i w radości ducha (por. Gaudete et exsultate, 7).

Niedawno zaś poinformowano Mnie o Sanktuarium Najświętszej Maryi Panny Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej w Piekarach Śląskich, na Śląsku, do którego przez wieki zdążają liczni wierni, aby prosić o opiekę Matki Bożej. Jest tam piękny obraz Matki Przedziwnej, czczony już w XIV wieku, który wielce szanowali Moi Poprzednicy: Pius XI, prawdziwy przyjaciel ludu Śląskiego, w 1925 roku darował jej złote korony; święty Jan Paweł II, który jako kardynał często ją nawiedzał, w 1983 roku przed tym cudownym obrazem odprawił Mszę świętą, w której uczestniczył niezliczony tłum wierzących.

Zaiste, wśród tych, którzy tam się modlili, trzeba wyliczyć Jana III Sobieskiego, Króla Polski, który u Matki Zbawiciela uprosił skuteczną pomoc, aby pod Wiedniem obronić chrześcijaństwo przed Turkami; następnie wyjątkowego kapłana Jana Alojzego Ficka, będącego tam proboszczem, który wzmacniał w ludzie katolicką wiarę, miłość do Ojczyzny i trzeźwość; Sługę Bożego kardynała Augusta Hlonda, który niegdyś był pierwszym Biskupem Katowickim. Natomiast w bliższym nam i trudnym czasie [trzeba wspomnieć] Jego Ekscelencję Herberta Bednorza, Biskupa Katowickiego, nieustraszonego i gorliwego Pasterza, który w tym Sanktuarium gromadził zastępy wiernych, pouczał ich o należytym życiu chrześcijańskim i bronił dnia Pańskiego, który powinien być zachowany wolny od pracy i poświęcony Bogu.